Wiersze i wierszyki dla dzieci

Bitwa na Psim Polu

jesień 1109 (melodia średniowieczna, autor nieznany))

  1. Z dawien dawna pola orali Słowianie,
    A z rabunku żyli w pijaństwie Germanie.
    Tak też było w czasach cesarza Henryka
    Lecz Lach na Psim Polu pogromił zbójnika.
  2. Polskę piękną, żyzną chciał German shołdować,
    Przy okazji ziemię słowiańską zrabować.
    By móc z ciężkiej pracy polskiego rolnika
    Kęsy smakowite do gęby swej wtykać.
  3. Myślał, że zdobycie Głogowa jest fraszką,
    Ale oblężenie dlań było porażką
    Nad swą klęską długo się nie zastanawiał
    I wnet ruszył żwawo ku murom Wrocławia.
  4. Lecz go polscy woje i chłopi nękali
    Pomniejsze oddziały w proch porozbijali
    Wtem mu drogę Książę Bolesław zastąpił
    Do otwartej bitwy z najeźdźcą przystąpił.
  5. Już się wojska zwarły, już walczą na miecze
    Polak jest mniej liczny, zacieklej wszak siecze
    Wtem natarli chłopi na tyły niemieckie
    Lecz po chwili walki udają ucieczkę
  6. Niemieccy rycerze Polaków ścigają
    I nędznie w gotowe zasadzki wpadają.
    Widząc i słysząc hałas na swoich tyłach
    Germanie myśleli, że reszta stchórzyła.
  7. Zaraz ichny cesarz Herr Henryk dał nogę
    W niemieckich szeregach zaś bito na trwogę.
    Bo ich konie martwe na trawę padały.
    Gdy polskie zatrute raziły je strzały
  8. Trupem pole było usłane wnet całe
    Niemcom na sromotę, Polakom na chwałę.
    Dzikich psów gromada zbójców nędznych ciała
    Z wielką zawziętością porozszarpywała.
  9. Stąd to miejsce zwane do dziś jest Psim Polem
    A ty moje dziecię znaj Bożą w tym wolę
    Iże każdy tylko z swej pracy żyć musi
    Niech lenistwo ciebie przenigdy nie kusi.