Pismo Święte o pracy
-
Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, 5 nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła - bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię 6 i rów kopał w ziemi*, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby - 7 wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.
(Rdz 2, 4b – 7 : praca szczęściem w raju)
- 17 Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: «Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść -
przeklęta* niech będzie ziemia z twego powodu:
w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie
po wszystkie dni twego życia.
18 Cierń i oset będzie ci ona rodziła,
a przecież pokarmem twym są płody roli.
19 W pocie więc oblicza twego
będziesz musiał zdobywać pożywienie,
póki nie wrócisz do ziemi,
z której zostałeś wzięty;
bo prochem jesteś
i w proch się obrócisz!»*
(Rodz. 3.17-19: ciężka praca wynagrodzeniem za grzech)
-
8 Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić*. 9 Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. 10 Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. 11 W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.
(Wj 20, 8 - 11 )
-
4 Słuchajcie tego wy, którzy gnębicie ubogiego
i bezrolnego pozostawiacie bez pracy,
[...]
7 Przysiągł Pan na dumę Jakuba:
«Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków».
8 Czyż z tego powodu ziemia nie zadrży
i czyż nie będą lamentować wszyscy jej mieszkańcy,
i nie wzbierze wszystko jak Nil,
wzburzy się i opadnie jak Nil w Egipcie?
(Am 8, 4 - 8)
-
5 Syn to mądry, co w lecie gromadzi,
a kto prześpi czas żniwa, hańbą okryty.
(Prz 10, 5)
-
4 Koroną męża jest dzielna żona,
a próchnicą jego kości - bezwstydna.
....
9 Lepiej być prostym, ale mieć pracę,
niż pysznić się nie mając chleba.
...
11 Kto ziemię uprawia, nasyci się chlebem,
kto ściga ułudy - z rozumu obrany.
...
14 Każdy się syci* owocem swych ust,
czyn rąk człowieka odda mu zapłatę.
...
27 Lenistwo nie złowi zwierzyny,
ludzka pilność - cennym bogactwem.
(Prz 12, 4 - 27)
-
10 Niewiastę dzielną któż znajdzie?
Jej wartość przewyższa perły.
11 Serce małżonka jej ufa,
na zyskach mu nie zbywa;
12 nie czyni mu źle, ale dobrze
przez wszystkie dni jego życia.
13 O len się stara i wełnę,
pracuje starannie rękami.
14 Podobnie jak okręt kupiecki
żywność sprowadza z daleka.
15 Wstaje, gdy jeszcze jest noc,
i żywność rozdziela domowi,
.
16 Myśli o roli - kupuje ją:
z zarobku swych rąk zasadza winnicę.
17 Przepasuje mocą swe biodra,
umacnia swoje ramiona.
18 Już widzi pożytek z swej pracy:
jej lampa wśród nocy nie gaśnie.
19 Wyciąga ręce po kądziel,
jej palce chwytają wrzeciono.
20 Otwiera dłoń ubogiemu,
do nędzarza wyciąga swe ręce.
21 Dla domu nie boi się śniegu,
bo cały dom odziany na lata*,
22 sporządza sobie okrycia,
jej szaty z bisioru i z purpury.
23 W bramie jej mąż szanowany,
gdy wśród starszyzny kraju zasiądzie.
24 Płótno wyrabia, sprzedaje,
pasy dostarcza kupcowi.
25 Strojem jej siła i godność,
do dnia przyszłego się śmieje.
26 Otwiera usta z mądrością,
na języku jej miłe nauki.
27 Bada bieg spraw domowych,
nie jada chleba lenistwa.
28 Powstają synowie, by szczęście jej uznać,
i mąż, ażeby ją sławić:
29 «Wiele niewiast pilnie pracuje,
lecz ty przewyższasz je wszystkie».
30 Kłamliwy wdzięk i marne jest piękno:
chwalić należy niewiastę, co boi się Pana.
31 Z owocu jej rąk jej dajcie,
niech w bramie chwalą jej czyny.
( Prz 31, 10 - 31 )
-
20 1 Albowiem królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. 2 Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy. 3 Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, 4 i rzekł do nich: "Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam". 5 Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. 6 Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: "Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?" 7 Odpowiedzieli mu: "Bo nas nikt nie najął". Rzekł im: "Idźcie i wy do winnicy!" 8 A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: "Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych!" 9 Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. 10 Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze.
11 Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, 12 mówiąc: "Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty". 13 Na to odrzekł jednemu z nich: "Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną? 14 Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. 15 Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?"
(Praca musi zapewnić utrzymanie, trzeba ludziom dać pracę, Mt 20, 1 – 16 )
-
33 Nie pożądałem srebra ani złota, ani szaty niczyjej. 34 Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy. 35 We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, który powiedział: "Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu"»
(Dz 20, 33 - 35)
-
4 Otóż temu, który pracuje, poczytuje się zapłatę nie tytułem łaski, lecz należności.
(Rz 4, 4)
-
28 Kto dotąd kradł, niech już przestanie kraść, lecz raczej niech pracuje uczciwie własnymi rękami, by miał z czego udzielać potrzebującemu.
(Ef 4, 28)
-
6 Rolnik pracujący w znoju pierwszy powinien korzystać z plonów.
(2 Tm 2, 6)
zebrał ks. Jacek