Luksusowe wody mineralne

Nie jestem zwolennikiem zbytków na weselu. Nie może wesele kosztować tyle, by zmuszać młodych zakochanych do życia na kocią łapę. Można się obyć bez alkoholu i zamiast niego używać tanie napoje.

ALE nie dajmy się zwodzić nie pasującym do dzisiejszej rzeczywistości stereotypom. Bo dziś miarą statusu, miarą luksusu, czy to na weselu czy to później, nie jest alkohol lecz właśnie woda mineralna.

Owszem, są tanie wody mineralne, choć u naszych sąsiadów z lewej i z prawej zawsze mimo to dwa razy droższe od piwa. Ale jak na stole pojawią się takie marki jak
Marka Pochodzenie wody Cena za 750 ml ok.
Borjomi Gruzja 5 zł
Cisowianka Perlage Polska 7 zł
Ostromecko Lux Polska 5 zł
Vytautas Litwa 5 zł
Poland Spring Water USA 6 zł
to już wpadką byloby mówienie, że gospodarz poskąpił, bo wiedząc, ile może człowiek wody mineralnej podczas wesela wypić, łatwo wyliczyć, że za wódkę mniej by zapłacił.

W USA można sobie zamówić Butelkowaną Wodę Weselną za 12 zł od butelki, z napisami wedle życzeń Państwa Młodych (firmy np. beau-coup.com).

Ale to początek skali. Dziś można kupić
Marka Pochodzenie wody Cena za 750 ml ok.
MaHaLo Hawaje 18 zl
Fine z Fuji w Japonii 20 zł
Tasmanian Rain Australia 20 zł
Lauquen Artes Mineral Water Andy 24 zł
AquaDeco Kanada 48 zł
10 Thousand BC Kanada 56 zł
Veen Finlandia 92 zł
Cape Karoo Ameryka Południowa 105 zł
Cloud Juicewyspa King (Australia) 117 zł
Cape GrimAustralia146 zł
Bling H2O USA 160 zł / butelka z kryształu Swarowskiego
OGO Holandia 162 zł
Royal Canadian Mineral Water Kanada 200 zł

Są też takie wody mineralne, przy których z napoleonem czy dożnyłokierem tylko można się ze wstydu spalić.
Marka Pochodzenie wody Cena za 750 ml ok.
Rokko No Mizu Japonia 560 zł
Fillico Osaka, Japonia 880 zł
Kona Nigari Water Japonia 1.608 zł

Jak już kto lubuje się w zbytkach, to może gościom zafundować francuską wodę mineralną Acqua di Cristallo Tributo a Modigliani – za około 240.000 zł (zera są cztery) za 750 ml butelkę, ze szczególnym naciskiem na słowa "za butelkę", bo ta wykonana jest z 24 karatowego złota.

Ale oczywiście nie żyjmy ponad stan. Każdy niech kupuje taką wodę mineralną, na jaką go stać. Tyle, że jak kogo nie stać już nawet na wodę mineralną i musi się zadowolić byle dżonyłokierem, to już rzeczywiście musi być dziad.