Srebrne Wesele Wesel
(Violetta Kondek)
-
Ćwierć wieku już jest za nami
A my wciąż tacy sami...
Szczęśliwi, że siebie mamy
Wciąż do siebie wracamy
-
Niejeden oddałby wiele
By mieć co roku wesele
A my co roku na bal
Ruszamy w trzeźwości tan
-
Ksiądz Zązel - tak jak co roku
Wciąż dotrzymuje nam kroku
Obdarowując nas tym, co najważniejsze
Mądrością i sercem
-
Dziękujemy Księże Prałacie
I wciąż liczymy na Cię
Bo to najlepszy jest wykład,
Jak bez wykładu – dać przykład
-
My, nasze dzieci, a nawet wnuki
Wdzięczni jesteśmy za Twe nauki
I za góralską nutę
I żarty „schowane w kieszeniach”
To nas umacnia, to nas przemienia
-
Wiemy, jak ważne są słowa
By ciągle zaczynać od nowa
Wbrew temu, co lansuje współczesność
My wybieramy trzeźwość
-
Trzeźwy umysł, trzeźwa głowa
W tym jest Polaków odnowa
Dziś życzmy sobie Przyjaciele,
By to Srebrne Wesel Wesele
Siało po Polsce swoje idee
-
By hasła Wesela Wesel
dotarły pod każdy PESEL
Zadbajmy o to – tam, gdzie jesteśmy
Na wsi, czy w mieście
-
By pokolenia nowe
Wybierały wesela bezalkoholowe
By na powitanie w każdym polskim domu
już za progiem,
brzmiało i wystarczało:
Gość w dom, Bóg w dom
-i koniec z nałogiem!
-
Bo trzeźwa rodzina – to trzeźwa kraina
I pewnie każdy z nas przyzna:
Potrzebna nam mądra i trzeźwa Ojczyzna
Trzeźwy umysł, trzeźwa głowa
W tym jest Polaków odnowa
-
Panie, Panowie, ku tej odnowie
Wszystkim: Na zdrowie!
Wszystkim Polkom i Polakom
Od Warszawy aż po Kraków
Od Gdańska po Zakopane
I jeszcze dalej i dalej!