Dowcip tygodnia

ć Góral stoi przed sądem. Co i raz zwraca sie słowami "Wysoka Spawiedliwości". Sędzia bez przerwy go poprawia: "Proszę mówić Wysoki Sądzie, a nie Wysoka Spawiedliwości".
Ale góral trwa przy swoim, i znowu i znowu mówi "Wysoka Spawiedliwości". Wreszcie sędzia się zdenerował i krzyczy:
- Proszę mówić Wysoki Sądzie, a nie Wysoka Spawiedliwości. Tu jest sąd. Tu nie ma sprawiedliwości.