Pieśni adwentowe


 
Pieśni adwentowe
 
Stowarzyszenie Wesele Wesel
 
http://WeseleWesel.PL
 
grudzień 2013

Adwent to czas, kiedy wśród codziennego zabiegania podnosimy głowę i patrzymy w przyszłość, rozglądając się, czy to, co czynimy, służy aby temu, na co czekamy. Wielka pogoń za nie wiadomo czym w obecnych czasach pozwala czasem człowiekowi zapomnieć o fundamentalnym pytaniu? Dokąd się tak spieszysz człowiecze? Nie masz czasu na modlitwę, dla rodziny, nawet nie masz czasu wykonać jakiejś porządnej roboty. Bez przerwy media podsuwają coraz to nowe rozrywki, błahostki, które mają być kolejnym celem w życiu. I tak człowiek stopniowo napełnia się kompletną duchową pustką. Pustką ekologów, którzy boją się przeludnienia, a nie boją się przelisienia, przesłonienia, przefoczenia, przebaranienia. Pustką ekonomistów, którzy proklamując wzrost gospodarczy boją się wzrostu moralności Funduszy emerytalnych, które pazerne na składki, boją się wzrostu liczby emerytów. Kas chorych, które próbują ustalić próg wieku, od którego nie leczą, pomijając milczeniem konieczność także ustalenia progu, od którego nie pobierają składek zdrowotnych. Po co więc budujemy fabryki, domy, mosty, autostrady, produkujemy samochody, leki, ubrania, uprawiamy pola, skoro ludzie na ziemi nie są nikomu do niczego potrzebni? Czy ktoś jeszcze na tym świecie jest normalny?

Człowiek normalny to człowiek przestrzegający norm, czyli Dziesięciu Przykazań. Wszystko to, co w przestrzeganiu Dekalogu mu przeszkadza, musi odrzucić. Alkohol też.

A kiedy trzeźwo myśli, jest w stanie rozejrzeć się wokół siebie i odpowiedzieć sobie na pytanie, dokąd powinien zmierzać i co powinien robić.

Liczne teorie kosmologiczne mają jeden smutny finał: Świat materialny jest skończony, i albo po określonym czasie przestanie istnieć (śmierć termiczna), albo zacznie się powtarzać (odwracalne systemy, np. odwracalne automaty komórkowe).A póki co jest deterministyczny, a więc nikt nie ma żadnego wpływu na zdarzenia przyszłe. Dlatego też tylko człowiek, jako byt ponadmaterialny (ma nie tylko ciało, ale i duszę), ma swobodę wpływania na świat materialny, "zakłócenia" jego determinizmu. Warunkiem tego wpływania jest naturalnie powstanie w jego umyśle nowych idei. A te nowe idee, to nie produkt działania mózgu (bo wtedy byłyby deterministyczne, tak jak reszta świata materialnego), lecz myśli pochodzące od Stwórcy, natchnienia doznawane przez człowieka szczerze modlącego się do Boga.

A łączność z Bogiem i ze światem materialnym jest możliwa - jak pokazuje prozaiczna codzienność - tylko u trzeźwego człowieka. Tak więc abstynencja to nie tyle jedna z wielu możliwości spędzania życia, lecz to podstawowy warunek cywilizacyjnego rozwoju ludzkości. To wreszcie warunek, by dostrzec to, czego każe domyślać się trzeźwy rozum, a w pewności czego umacnia nas Boże Objawienie: Celem naszej ziemskiej wędrówki jest życie wieczne. Życie wieczne zbawionych w Niebie lub potępionych na wieki w piekle. W naszym ziemskim życiu najważniejszy jest to cel, by dostać się do Nieba. Tak musimy postępować na co dzień, tak wypełniać swe obowiązki stanu, by Bóg nas tam przyjął. I przypomnieniu sobie tego faktu służy liturgiczny okres Adwentu.

Adwent przypomina nam, że żyjemy w czasach średniowiecza, czyli między pierwszym a powtórnym przyjściem w chwale Pana naszego Jezusa Chrystusa. Nieraz w naszych działaniach kierujemy się tym "co powiedzą ludzie". Tymczasem ważniejsze jest, co powie do nas Syn Człowieczy zasiadając na tronie. A swoją drogą co powiedzą ludzie, gdy ujrzą nasze życie w pełni, bez tajemnic i wysłuchają wyroku Króla na nasz temat? Czy właśnie to mamy na myśli mówiąc "Co powiedzą ludzie?"

A zatem "wolę Boga wypełniajmy * Trzeźwi bądźmy i czuwajmy * aby w dzień ów (Sądu Ostatecznego) wejść do Nieba".

[aktualizacja grudzień 2022AD]

Adres śpiewnika:
http://weselewesel.lap.pl/broszura/piesvniAdwentowe.php?wersja=DRUK

Wersja mobilna (z linkami do melodii)
http://weselewesel.lap.pl/broszura/piesvniAdwentowe.php?wersja=MO

Tłumczenia niektórych pieśni na angielski lub niemiecki:
http://weselewesel.lap.pl/broszura/piesvniAdwentowe.php?tlvumaczenia=TAK

Na większą chwałę Boga w Trójcy Świętej Jedynego, Ojca i Syna i Ducha Świętego


 
 
 

Zbawcę z niebios, obłoki, Świat przez grzechy nieszczęśliwy. Wołał w nocy głębokiej; Gdy wśród przekleństwa od Boga Czart panował, śmierć i trwoga, A ciężkie przewinienia Zamkły bramy zbawienia. Ale Ojciec się zlitował nad nędzną ludzi dolą, Syn się chętnie ofiarował, by spełnił wieczną wolę; zaraz Gabryel zstępuje i Maryi to zwiastuje, iże z Ducha Świętego pocznie Syna Bożego. Panna przeczysta w pokorze wyrokom się poddaje, iszczą się wyroki Boże, Słowo Ciałem się staje. Ach! Ciesz się, Adama plemię, Zbawiciel zejdzie na ziemię; drżyj, piekło, On twe mocy w wiecznej pogrąży nocy. Oto już się głos rozchodzi: Wstańcie, bracia, uśpieni! Zbawienie nasze nadchodzi, Noc się w jasny dzień mieni. Precz odtąd dzieła niecnoty, Wylęgnione wśród ciemnoty. Zbroję wdziejmy trzeźwości, By przez życie iść w światłości. Alkoholu nie kosztujmy, Nie jedzmy bez umiaru. Chuciom ciała nie hołdujmy, Żyjmy w zgodzie, w pokoju. Naśladować tego mamy, Którego przyjścia czekamy; Ta jest powinność nasza, Jak Apostoł ogłasza. Zbawco świata, szczerze chcemy Pełnić te powinności. Złącz się z nami, niech będziemy Twemi dziećmi w szczerości. Wlej, o Jezu miłościwy W duszę mą pokój prawdziwy; Posiądź i serce moje, Wszak jestem dziecię Twoje.

Sprawiedliwego wylejcie chmury O wstrzymaj, wstrzymaj Twoje zagniewanie I grzechów [zbrodni] naszych zapomnij już, Panie! Pusto w Twym mieście, pusto w Syjonie, Jerozolima w boleści tonie, runął dom Twojej świętości i chwały, gdzie dla Cię hymny ojców naszych brzmiały. Niebiosa, rosę spuszczajcie z góry, Sprawiedliwego wylejcie chmury; grzech nas oszpecił i w sprośnej postaci stoim przed Tobą jakby trędowaci. Padliśmy wszyscy jak liść w jesieni, zbrodniami jak wichrem rozproszeni, Tyś Twe oblicze zasłonił przed nami i Tyś naszymi złamał nas zbrodniami. Niebiosa, rosę spuszczajcie z góry, Sprawiedliwego wylejcie chmury; o spojrzyj, spojrzyj na lud Twój znękany i ześlij Tego, co ma być zesłany. Wypuść Baranka, daj niech przybędzie z głazów pustyni, niech Panem będzie; na górze córy Syjonu się zjawi i po łzach tylu z jarzma nas wybawi. Niebiosa, rosę spuszczajcie z góry, Sprawiedliwego wylejcie chmury; pociesz się ludu, pociesz w twej niedoli, już się przybliża kres Twojej niewoli. Czemuż się smucisz, bolejesz srodze? Nie bój się, nie bój, ja wyswobodzę, Jam jest twym Panem, Ja doli twej Sprawcą, Ja twoim Świętym, Ja Bogiem i Zbawcą. Niebiosa, rosę spuszczajcie z góry, Sprawiedliwego wylejcie chmury; roztwórz się ziemio i z łona twojego wydaj nam, wydaj już Zbawcę naszego. Amen.

, Posłan do Panny Maryi, Z Majestatu Trójcy Świętej, Tak sprawował poselstwo k'Niej "Zdrowaś, Panno, łaskiś pełna, Pan jest z Tobą, to rzecz pewna". Panna się wielce zdumiała z poselstwa, które słyszała. Pokorniuchno się skłoniła; jako Panna wstrzemięźliwa zasmuciła się z tej mowy, nic nie rzekła Aniołowi. Ale poseł z wysokości, napełnion Boskiej mądrości, rzekł Jej: Nie bój się Maryjo, najszczęśliwszaś, Panno miła, znalazłaś łaskę u Pana, oto poczniesz Jego Syna. Jezus nazwiesz imię Jego, będzie Synem Najwyższego; wielki z strony człowieczeństwa, a niezmierny z strony Bóstwa, wieczny Syn Ojca Wiecznego, Zbawiciel świata wszystkiego". Temu Panna uwierzyła, przyzwalając tak mówiła: O, Pośle Boga wiecznego, gdy to wola Pana mego, toć ja służebnica Jego, stań się według słowa twego".

, gwiazdę nam nową wywodzi, która rozświeca ciemności i odkrywa nasze złości. Z różdżki Jesse kwiat zakwita, który zbawieniem świat wita; Pan Bóg zesłał Syna Swego, przed wieki narodzonego. Ojcowie tego czekali, prorocy przepowiadali, że się Bóg światu miał zjawić, od śmierci człeka wybawić. Którego aby wąż zdradził, Z rajskich rozkoszy wysadził, Skusił by z drzewa rajskiego Skosztował zakazanego. Przez co był z Raju wygnany, I na wieczną śmierć skazany; Lecz Pan użalił się tego, Myślił o zbawieniu jego. Wnet Anioł Pannie zwiastował, o czym Prorok prorokował, iż miał posłać Syna Swego, plemienia Dawidowego. Weselcie się ziemskie strony! Opuściwszy niebios trony, Bóg idzie na te niskości, z niewymownej swej litości. Weselcie się i Anieli, A bądźcie z tego weseli: Że się nam Bóg w ciele stawi, Ten upadek nasz naprawi. Weselcie się wszyscy święci i my ludzie smutkiem zdjęci: idzie na świat Odkupiciel, strapionych wszystkich Zbawiciel. Wesel się stary Adamie, Wesel się i Abrahamie, Już wstaje twe pokolenie, Wszystkich narodów zbawienie. Wesel się i ty Dawidzie, Oto Król do ciebie idzie, Który na tronie twym siędzie, Na wieki królować będzie. Weselcie się i dziateczki, Matki i cne panieneczki; Oto Panna Syna rodzi, Niech ta wieść wszystkich zachodzi. Którą Archanioł pozdrowił, A te słowa do niej mówił: Zdrowa bądź pełnaś światłości, Porodzisz Syna w czystości. Panna gdy to usłyszała, Pokornie odpowiedziała: Otom służka Pana mego. Stań się według słowa twego. Szczęśliweż to ukorzenie, Które dało nam zbawienie, Serce Panny zniewoliło, Boga z nieba wywabiło. Przez twą pokorę żądamy, Niech tej łaski doznawamy, By nam grzechy nie szkodziły, Od Boga nas nie dzieliły. Zjednaj nam u Syna twego. Zbawiciela świata tego: Czystość, miłość i pokorę, Naszę gładzącą niestworę. Daj nam pozbyć co jest złego, Daj dojść dobra najwyższego; Przez pokorę nas takową, Wpraw w społeczność Jezusową.

, posłan był do Panny zrządzenia Bożego: tam w mieście żydowskim Nazaret mieszkała, a Józefa męża poślubnego miała Imię jej Maryja, od wieków przeźrzana, iż porodzić miała Niebieskiego Pana: który by Swą mocą, moc szatańską zgładził, a wybrane boże do nieba wprowadził Te słowa rzekł Anioł do niej przystąpiwszy i z weselem onę pierwszy pozdrowiwszy: łaskiś bożej pełna i Pan jest przy tobie, który cię z swej łaski raczył obrać sobie Tyś nad wszystkie insze jest błogosławiona. Ona tym poselstwem była przestraszona. Co to są za słowa, jęła myślić o tym. Widząc bojaźliwą rzekł jej Anioł potym. Nie bój się Maryja, łaskiś dostąpiła Bogu wszech mocnemu jesteś bardzo miła. poczniesz w swym żywocie i porodzisz Syna, nie byłać od wieku takowa nowina. Daj Mu imię Jezus, a ten będzie wielki, zwać go Synem Bożym będzie naród wszelki. Da mu Pan Bóg stolec Dawida Ojca jego, i dom Jakubowy będzie miał króla tego. Maryja zaś rzekła po tym Aniołowi onemu bożemu, wdzięcznemu posłowi A jakoż to będzie, gdy ja męża nieznam. Odpowiedział Anioł: Pan Bóg to sprawi sam.

, Niebieska lilija Panna Bogu miła Matko litościwa Tyś jest nasza ucieczka Najświetsza Maryja Maryja wielebna, ukaż drogę pewną przykazania Twego Boga wszechmocnego, On ci wszystka nadzieja zbawienia naszego. Łaskiś pełna Pańskiej, czystości anielskiej, Pannaś nad pannami Święta nad świętymi. O najświętsza Maryja, módl się dziś za nami. Pełna wszech światłości, wielkiej pokorności, bez grzechuś poczęła, Wielką sławę wzięła, przez Twoje narodzenie wziął świat pocieszenie. Pan stworzył Adama, ojca wszystkich ludzi, z niego Ewę matkę, co zgrzeszyli jabłkiem, aleś Ty naprawiła, czym Ewa zgrzeszyła. Z Tobą był Duch Święty, Syn Boży poczęty w Twym żywocie czystym, Trójcy Świętej miłym, i z Ciebie się narodził obyczajem dziwnym. Błogosławionaś Ty nad wszystko stworzenie, Pan Bóg wszechmogący dał przez Cię zbawienie, Jezus, Syn Twój, odkupił wszystko ludzkie plemię. Tyś jest litościwa, Matko nasza miła, jaśniejsza nad słońce w najświętszej zasłudze. W Twojej-ci są obronie wszyscy grzeszni ludzie. Między niewiastami, czystymi pannami, Tyś sama najczystsza, Królowo anielska! Nie była Panu Bogu żadna nad Cię milsza. Błogosławion Owoc żywota Twojego, Jezus miłościwy, Syn Boga żywego; bądźże Jemu cześć, chwała z dobrodziejstwa Jego. Twoje zmiłowanie, Jezu Chryste, Panie, daj ludowi Twemu tu dziś zebranemu. Przez zasługi Matki Twej, donieść w chwale wiecznej. Amen wszyscy rzeczmy, wierni chrześcijanie, cośmy się tu zeszli ku chwale tej Pannie. Zachowaj nas od złego Twoimi prośbami.

, Z rzeszą Świętych k'nam przybędzie, Światłość wielka w dzień ów będzie. Tylko gotów bądź, człowieku! Na głos trąb z obłoku sądzon będzie sprawiedliwie ten, co umarł, ten co żywie i wysłucha słów wyroku Z Boga prawej ręki dobrych Niebo jest udziałem za życie w cnocie wytrwałe złych - piekielne wieczne męki Co nam czynić trzeba? wolę Boga wypełniajmy Trzeźwi bądźmy i czuwajmy aby w dzień ów wejść do Nieba Czas niech nam wypełnia praca i modlitwa szczera na bliźniego niech otwiera serce miłosierdzia pełnia.

, Wygnani z raju, wołali z otchłani: Spuśćcie niebiosa deszcz na ziemskie niwy I niech z obłoków zstąpi Sprawiedliwy. Błąkał się człowiek wśród okropnéj nocy, Bolał, i nikt go nie wspomógł w niemocy, Póki nie przyszła wiekami żądana Z Judzkiéj krainy Dziewica wybrana. Ona pokorą i oczy skromnemi Boga samego ściągnęła ku ziemi, Że, którego świat nie objął wielkości, Tego dziewicze zamknęły wnętrzności. Kiedy z obłoków Pan do nas zstępował, Świat, jak rozległy, człowieka szanował, Człeka, przed którym napotem zginano Niebieskie, ziemskie, piekielne kolano. Nie naszą jaką zasługą ściągniony, Miłość Go sama wiodła w ziemskie strony; Wziął ciało ludzkie, z niém ból, niedostatki, Zbratał się z nami, był Synem u Matki. Dajmyż Mu za to dzięki, ludu wierny, Że kochając nas był nam miłosierny; I wznosząc ręce ku niebu jasnemu Śpiewajmy chwałę Bogu najwyższemu. Amen.

, Nie zwlekaj, prosim, Godny Czci. Zgładź grzech, niech nie zasłania nam dostępu do niebieskich bram. O Boże, z Niebios deszczem zroś Od grzechow zeschłą ziemię wskroś. O Zbawco, króluj, wstąp na tron, Pod berło weź Jakuba dom Pociecho świata, my wśród łez Prosim, niewoli połóż kres. Ten beznadziei przerwij krąg, Na padół łez, nasz Zbawco, zstąp. Tu ludziom grozi wieczny zgon O, wyrwij nas z czartowskich szpon Przyjdź, jarzmo grzechu z mocą złam I prowadź nas do Niebios bram.

, Nas umiłował, Syna na świat posłał, Którego pismo tak święte wykłada: Jest z nami Pan Bóg. Ten się narodził z Maryjej dziewice, Dla ciebie cierpiał, o grzeszny człowiecze. Krew swoję wylał, że nas umiłował I z Ojcem zjednał. Przewyciężył nam swoją gorzką śmiercią Grzech, djabła, piekło i k temu śmierć wieczną. To wszystko też my, wierząc słowu jego, Przewyciężymy. Dlatego wszyscy w duchu się weselmy, A wiernym sercem z anjoły śpiewajmy: Chwała bądź Bogu w Trójcy jedynemu Na wysokości.

, Cześć i chwałę Panu dajmy, Nabożnie k'Niemu wołajmy. Mocny Boże z wysokości, Ty światłem swej wszechmocności Rozpędź piekielne ciemności. Jużci ona noc minęła, Co wszystek świat ucisnęła, A początek z grzechu wzięła. Na to Boży Syn jedyny, By ciemności zniósł i winy, W żywot wstąpił świętej Panny. Temu Bóg dał w nas opiekę, By czartowską zniósł z nas rękę I piekielną odjął mękę. Ten łaskawie nas przyjmuje, Z wiecznych ciemności wyjmuje, Światłość zbawienną gotuje. Tylko nam ta noc zostanie, Co jest na odpoczywanie, A odnawia pracowanie. Lecz i prace i wsze sprawy Da szczęśliwie Bóg łaskawy Byle Bogu był człek prawy. Boże, prawdziwa światłości Ty świeć nasze ciemności Wiodąc do swojej jasności. Daj nam szczęśliwe powstanie Twojej łaski pożegnanie A dobroci wysławienie. Boże wiecznej wszechmocności Broń od złości i przykrości Nagłej wiecznej śmiertelności. Ty, któryś jest dobrotliwy Odmień swój gniew sprawiedliwy A racz nam być miłościwy. Amen, amen, raczysz to dać Byśmy się tam mogli ostać Na wieki z Tobą królować.

, i grzechów naszych lekarko! Ty świata Panią, jesteś i Księżną, Anielską jesteś Królową. Tyś Panią świata nazwana naprzeciw strzałom szatana, niezwyciężoną, naszą obroną. Prosim Cię, bądź za naszą stroną. Zastaw nas tarczą zbawienia mocą Twojego imienia, uszykuj nas grzesznych w miejscach bezpiecznych, pogrom nieprzyjaciół wiecznych. Zowiesz się nieba Królową, bądź nam obroną gotową, wyniszcz z serc zdrady, grzechowe wady, natchnij w nie pobożne rady. Dodaj nam łaski i mocy przeciw czartowskiej przemocy, weź nas pod swoję świętą obronę, oddal Boski gniew na stronę. O ulubiona od Boga, Ty racz nam być prosta droga, gdzie żywot cały jest doskonały, wprowadź nas do wiecznej chwały. O światłości Apostołów, męczenników i wyznawców, w godzinę śmierci wstaw się za nami, do Ciebie się uciekamy. Matkąś różańca świętego Pani Królestwa Polskiego Tyś panią w Niebie, prosiemyż Ciebie Ratuj nas w każdej potrzebie Niech bez czasu nie giniemy twej się łasce oddajemy Ratuj rycerstwo, daj nam zwycięstwo przez Twoje święte panieństwo Boć ty Panno wiele możesz kto się prosi dopomożesz Dopomóż i mnie, daj zdrowie i mnie po śmierci daj duszne zbawienie Z tobą wieczne królowanie prosimy ciebie o Pani Daj zgodę panom, królom hetmanom i nam wiernym chrześcijanom Za dobrą cię panią mamy na dobry ci dzień śpiewamy Przyjmże to mile, z serca życzliwe i głosy nasze płaczliwe. O Panienko nad pannami, Ty się racz modlić za nami do Syna swego najmilejszego, Jezusa, Pana naszego. Amen.

, Wszystko urządzasz, zewsząd cel dobywasz; Przyjdź nas nauczyć drogi roztropności, Wieczna Mądrości. O Adonai! Wodzu Izraela, Coś go wybawił z rąk nieprzyjaciela Przybądź upadłym pod ciężkim brzemieniem, Z silnym ramieniem. Korzeniu Jesse! Tyś chorągwią ludów, Zamilkną króle na widok Twych cudów: Przybądź i pospiesz, użal się złej doli, Wybaw z niewoli. Kluczu Dawidów! Izraela Boże, Co Ty otworzysz, nikt zamknąć nie może; Przybądź, a wywiedź mocą Twej prawicy Więźniów z ciemnicy! O Wschodzie ranny! Światło wiekuiste, Sprawiedliwości Słońce promieniste Przybądź i oświeć w ciemnościach siedzące Nędznych tysiące. Królu narodów! Tyś ich upragnieniem, Tyś jest węgielnym jedności kamieniem, Przybądź, niech człowiek przez Ciebie stworzony, Będzie zbawiony! Emanuelu! Królu! Prawodawco, Oczekiwanie narodów i Zbawco; Przybądź i nasze wysłuchaj wołanie, Boże nasz Panie.

, Matko Boga najwyższego, Panienko, bądź pozdrowiona, Furto rajska otworzona. Od Aniołaś pozdrowiona, Gdyś poczęła w sobie Pana; Imię matki naszej, Ewy, Odmieniaj ku pokojowi. Rozwiąż związki zadłużonym, Przynieś światło zaślepionym, Odmień, co złe z naszej strony, Nie wypuszczaj nas z obrony. Iżeś Matką, niech poznamy! Gdy się więc modlisz za nami, Niechaj Cię Syn Twój wysłucha, Ku nam grzesznym skłoni ucha.

królujący z wieka, Raczył na swój święty kształt stworzyć człowieka, Nad wszytko stworzenie bardzo spaniałego, Aby znał i chwalił Pana Boga swego. A wnet mu diabeł zajrzał takiej szcześliwości, Zwiódł go nieślachetnik z swej wielkiej chytrości, Iż nad wolą Pana, Stworzyciela swego, Nędzny owoc z drzewa jadł zakazanego. Wszak Pan lutościwy jego nie przebaczył, Ale go z łaski swej sam pocieszyć raczył, Obiecał nasienie niewieście darować, Co miało wszytkę moc djabelską popsować. Że się z ich potomstwa ma dziecię narodzić, Co ma czarta złego mocą swą pochodzić, Śmierć wieczną, świat, piekło jak możny Pan skrócić, A nam wieczny żywot stracony przywrócić. Otóż się narodził Krystus obiecany, Syn Boga żywego, Pan nad wszemi pany, Ono wieczne słowo nam się ciałem zstało, Aby Ojcu za nas dosyć udziałało. O niezmierzonyżeś, Boże, w swej miłości, Iżeś tak przebaczył naszych wszeteczności, Bo dla przyrodzenia naszego krewkiego Dałeś na świat Syna swego namilszego. Przeto, miły Ojcze, my dziateczki twoje Wołamy do ciebie w te-to niepokoje, Raczże nas wysłuchać przez Synaczka swego, Wszakeś nam obiecał wszytko dać dla niego. A po tym żebyśmy też wszyscy społecznie W niebieskiej radości królowali wiecznie Z tobą, wiecznym Bogiem, i z Krystusem Panem, Także z Duchem Świętym. Daj to, Boże. Amen. Z tobą, wiecznym Bogiem, i z Krystusem Panem, Także z Duchem Świętym. Daj to, Boże. Amen.

, ciche błaganie, ku niebu śle. Twojego przyjścia, czeka świat cały. Sercem gorącym przyzywa Cię. Spójrz, tęskniony na tej ziemi, przyjdź, o Jezu, pociesz nas! Szczerze kochać Cię będziemy. Przyjdź, o Jezu, bo już czas. Usłysz Maryjo głos Twoich dzieci, Tyś naszą Matką na każdy dzień. O daj nam Słońce, które rozświeci, grzechu i błędu straszliwy cień. Spójrz, tęskniony na tej ziemi, daj nam Zbawcę, Dziecię Twe. My dla Niego żyć pragniemy, Jemu damy serca swe.

, i wywyższona przez Pana. On wielkie rzeczy w Tobie dokonał. Niepokalana. Ty, któraś Słowo z wiarą przyjęła, by w Tobie Ciałem się stało. Zrodziłaś światu Jutrzenkę Nową, Przedwieczną Światłość. Bądź nam obroną Bogarodzico, gdy się błąkamy w ciemności. Do światła wiary prowadź na nowo, drogą świętości.

, Użalił się Pan stworzenia swego, Zesłał na świat Archanioła cnego. Idź do Panny Imię jej Maryja, Spraw poselstwo: Zdrowaś łaski pełna, Pan jest z tobą, nie bądźże troskliwa. Panna na ten czas Psałterz czytała, Gdy pozdrowienie to usłyszała, Na słowa się Anielskie zdumiała. Archanioł widząc Pannę troskliwą, Jął ją cieszyć mową łagodliwą: Panno nie lękaj się, Pan jest z tobą. Nalazłaś łaskę u Pana swego, Ty się masz stać Matką Syna jego, Ta jest wola Boga wszechmocnego. A będzie mu dane Imię Jezus, Ten będzie zbawicielem wszystkich dusz, Raczysz miła Panno przyzwolić już. Panna aczkolwiek była troskliwa, Ale widząc że to wola Boża, Rzekła: Pańska służebnicamci ja. Aczem ja wielce pragnęła tego, Bym mogła być sługą Matki jego, Stańże mi się według słowa twego. Jak prędko te słowa wymówiła, Wnet Pana w żywocie swym poczęła, A tam Bogu cześć i chwałę dała. O Panno gdyżeś takowej mocy, Wołamy ktobie we dnie i w nocy, Raczysz nam być grzesznym na pomocy. Byśmy Panno przez twe przyczynienie, Mieli tu swych grzechów odpuszczenie, A potem wiekuiste zbawienie.

, że nam dał Syna Swojego, Najmilsze nasze kochanie, grzesznym na poratowanie. Jegoż Matkę czcić nam trzeba, zdrowaś Panno, Pani nieba, Szczęśliwaś Panno nad inne, Twoja cześć po świecie słynie. Onać miła wieść nastała, gdyś Anioła wysłuchała; Za Matkę Bogu zmówiona, o godność niewysłowiona. Toż Elżbiecie Bóg objawił, przeto mówi: któż mi sprawił, Że Ty mnie Bogarodzica nawiedzasz, jam służebnica. O Maryjo, o Królewno! Z Tobą nikt nie stanie równo, Przy tronie Boskim z prośbami, Ty się zawsze módl za nami. Aby dobroć Syna Twego zjednała u Ojca Jego, Byśmy w niebo się dostali, wiecznej radości doznali.

, Gwiazdo Morska do nieba ścieżko najprościejsza! Tyś jest przechodnią bramą do raju wiecznego. Tyś jedyną nadzieją człowieka grzesznego. Racz podźwignąć, prosimy, lud upadający w grzechach swych uwikłany, powstać z nich pragnący. Tyś cudownie zrodziła światu Zbawiciela, Tyś sama wykarmiła Twego Stworzyciela. Panno przedtem i potem, z świata podziwieniem, uczczona Gabryjela wdzięcznym pozdrowieniem. Racz się wstawić, o Panno, za nami grzesznymi, ratuj nas, opiekuj się sługami Twoimi.

, chwaląc Boga swego, A w sercach ponawiajmy, święty adwent Jego. W Raju przyobiecany Ojcu Adamowi I często powtarzany wiernych narodowi. Bóg się z szczerej miłości zmiłował nad nami, Widząc nas z wysokości być w piekle więźniami. Przez Adama pierwszego śmierć i potępienie, Przez Adama wtórego żywot i zbawienie. Co Bóg w tajnej Swej radzie postanowić raczył, To ziścił, gdy sposobny czas tego obaczył, Do Maryi wysławszy Archanioła Swego, A jemu urząd dawszy poselstwa wdzięcznego. Chwalmy Boga serdecznie, wesoło śpiewając, Jego chwalmy społecznie, sobie pomagając, Chwalmy Go za dar drogi, Syna Zesłanego, Wielki nasz Bóg, nad Bogi, wielkie Imię Jego.

, Potrzebował pilnie tego, By upadek Bóg naprawił. Człowieka grzesznego zbawił. Pan Bóg w Trójcy Świętej radził, By świat zbawił, grzechy zgładził, Przez wcielenie Syna Swego, Sprawą Ducha Najświętszego. Panna od wieku przejrzana, Archaniołem obesłana, Żeby na to przyzwoliła, Matką Najwyższego była. Mówiąc: "Zdrowaś bądź Maryja, Łaskiś pełna, żadna inna, Pan jest z Tobą od stworzenia, Nie lękaj się pozdrowienia". "Oto poczniesz Najwyższego, Syna Boga Wszechmocnego, I porodzisz Boską mocą, Ducha Świętego pomocą". O czem sprawnie wysłuchawszy, Rzekła Posłowi powstawszy: "Służebnicam Pana mego, Stań się według słowa Twego". Przy tej tak wdzięcznej nowinie, Którąć Anioł prawi ninie, Pełna łaski Panno, prosim, Łaskę Pańską niech odnosim. W Tobie jest obfitość wszelka, A w nas jej potrzeba wielka; Maryja morzem łask słynąć, Dozwól łaskom na nas spłynąć.

, Lecz mocarza Swego, cnego Archanioła, Miłośnik narodu. Niechaj śle mocnego posła w naszej sprawie, Aby przyrodzeniu uczynił bezprawie Z Panieńskiego płodu. Bo naturą władnie zrodzony Król chwały, Króluje, panuje i wszystkie zakały Ze świata precz znosi. Pysznych karki łamie, hardych myśli tłoczy, Żaden mocarz mocy jego nieuskoczy, Wszech siły przenosi Niechże precz wyrzuci księcia świata tego, Matkę uczestniczką niech czyni wszystkiego Państwa Ojcowskiego. Wychodź, Pośle z temi posłany darami, Odkryj, co staremi tajono pismami, Mocą Posła cnego. Przystępuj, a zwiastuj, mów: Bądź pozdrowiona, Mów, że łaskiś pełna: że z Bogiem złączona, Mów, niech się nie boi. Panno przyjmij ten skarb Boży, powierzony, W którym czysty zamysł twój będzie spełniony, I ślub się ostoi. Wysłuchała Panna posła i przyjęła, Uwierzyła słowu i Syna poczęła, Ale przedziwnego. I Radcę i Rządcę narodu ludzkiego, Boga, Wszechmocnego, Ojca wieku wszego, W słowie gruntownego. Ten nam niech dać raczy grzechów odpuszczenie, Winy niech z nas zniesie, a niech da zbawienie, Na Wysokiem niebie. Racz błagać za nami Panno, Syna Swego, Niech da do Ojczyzny przyjść z wygnania tego, Przez ten Owoc z Ciebie.

, Wieczne światło nas wierzących, Zbawicielu wszystkich ludzi, Niech Cię głos pokornych wzbudzi. Ty żałując świata wszego, Śmiertelnie zachorzałego, Przyniosłeś lekarstwo drogie, Leczyć grzesznym rany srogie. Już się miał świat ku zmrokowi, Gdyś rówien Oblubieńcowi, Wyszedł, jako zdrój z krynicy, Z Matki, Przeczystej Dziewicy. Prosim, Panie litościwy, Przyszły Sędzio sprawiedliwy, Broń nas, dokąd czas jest tego, Od szatana zdradliwego. Chwała Ojcu Przedwiecznemu I Synowi Mu równemu, I z Duchem Świętym społecznie, Niechaj nie ustanie wiecznie.

, Jezu, Dziecię panieńskie, Niech się wszystek świat dziwuje, Bo rzecz nową Pan gotuje. Nie z krwi, ni z ciała męskiego, Ale z Ducha świętego Bóg się raczył w ciele stawić, Matkę Dziewicą zostawić. Panna Syna porodziła, Panieństwa nie straciła, Pełna cnót, bo w niéj Pan chwały, Miał Majestat okazały. Płód żywota Panieńskiego, Syn Boga najwyższego, Prawdziwy Bóg, człowiek prawy, Podjął się straconéj sprawy. Przyszedł od Ojca wiecznego I zaś odszedł do Niego, Gdzie nas zabierze do Siebie, Siadłszy po prawicy w niebie. Jezu, równy Ojcu Swemu, Pomóż ludowi Twemu, Niech łaska i Twa moc wieczna Wszystkim będzie pożyteczna. Twój żłób niech nam świeci jaśnie, Niech Twa chwała nie gaśnie, Daj wzrost w wierze, daj w godności Wnijść do niebieskich radości. Chwała Ojcu najwyższemu, Cześć Synowi wiecznemu, Chwała Duchowi Świętemu, Bogu w Trójcy jedynemu. Amen.

, Odkupicielu prawdziwy, Wysłuchaj nasz głos płaczliwy. Któryś jest na wysokości, Schyl nieba, użycz litości, Spuść się w nasze głębokości. O niebieskie góry srogie, Spuśćcie rosę na ubogie, Dajcie nam zbawienie drogie. Nie trzymajcie Przejrzanego Chmury, swoim dżdżem naszego Przynieście Sprawiedliwego. Przyjdź co rychlej, Miłosierny! O Boże, człowiek mizerny Ciebie czeka, Tobie wierny. Obejdź się z nami łaskawie, Zmiłuj się w tak nagłej sprawie, Racz przyjść ku swej wiecznej sławie. Odmień, Panie, Twój gniew srogi, Odmień, niech człowiek ubogi Nawiedzi Twe święte progi. Usłysz płacz stworzenia swego, Daj doczekać wesołego Narodzenia Syna Twego. Amen zakrzykniem wdzięcznymi Głosy, by nas Bóg z świętymi Złączył chóry anielskimi.

, Panno nad wymowę Uprzejmym słowem cześć Gabrielowę Któraś w te słowa była uraczona Bądź pozdrowiona U Ciebie jednej niebieskie są dary Którymi Cię Bóg obdarzył bez miary Tyś napełniona łaską porządaną Od Boga daną. Pan z Tobą Ciebie przed czasy wiecznemi Przeznaczył sobie przybytkiem na ziemi Stąd Cię do nieba przeniósł nad obłoki: Na tron wysoki. Nad inne Panny, które zachowały Swe Bogu śluby, masz przywilej cały: Z białych głów żadna bez wady wszelakiej Czci nie ma takiej. Dlatego słusznie Ciebie wychwalamy, I Twej od Syna pomocy żądamy By nam odpuścił z Twej świętej zasługi Bóg nasze długi.

, Równajmy ścieżki naszego życia, By Pan nas zastał przygotowanych Na Jego przyjście. Niech się obniżą wyniosłe szczyty, Niech się doliny podniosą w górę, A wszelka droga podąża prosto Do swego celu. Bo już się zbliża Zbawiciel świata Przynosząc światło zbłąkanym w mroku, I każdy człowiek zobaczy Słowo Wcielone dla nas. A kiedy wróci na końcu czasów, By sądzić ludzi za ich uczynki, Niech Jego łaska i miłosierdzie Przeważą winę. Wielbimy Ciebie, Odkupicielu, I Twego Ojca z płomiennym Duchem: Niech będzie chwała przez całą wieczność Najświętszej Trójcy. Amen.

, , Wasz Zbawiciel nadchodzi Wnet Nazarejczyk narodzi się Aby świat oswobodzić Od propinacji wyzwoli lud Wolno będzie żyć trzeźwo Radości będziemy mieli w bród Pracując, modląc się rzeźwo.

, , O Chryście nie zapominajcie Z wieży słychać strażników głos Nikt nie wie, kiedy ta godzina, Wieczorem, czy gdy dnieć zaczyna, naznaczy wszystkich ludzi los. Więc wzorem tych mądrych panien z lampami niech nas zastanie Oblubieniec! By na weselu Pańskim być, trzeba nam po Bożemu żyć. Po dniach ucisku dla Kościoła z weselem wierni będą wołać. Ku Panu swemu będą biec, który w potędze swej i chwale z anioły zstąpi okazale, by wroga mieczem prawdy siec. Więc wzorem tych mądrych panien z lampami niech nas zastanie Oblubieniec! By na weselu Pańskim być, trzeba nam po Bożemu żyć. Z ludźmi anioły zaśpiewają, na harfach i cytrach zagrają. Pieśń chwały brzmieć będzie jak dzwon. Złoto, perły, drogie kamienie ozdobią koronę, odzienie gdy Chrystus Pan wstąpi na tron Więc wzorem tych mądrych panien z lampami niech nas zastanie Oblubieniec! By na weselu Pańskim być, trzeba nam po Bożemu żyć.

Ty można jak inna żadna, bo poczniesz Króla nad króle, a nazwą Go Emanuel. Nie trwóż się Maryjo-Lilijo, Dzieciątko święte powijesz, Siankiem Mu żłobek wyścielesz, Nim błyśnie gwiazda w Betlejem. Radować wszyscy się będą, Muzyką chwalić, kolędą. Bić będą niskie pokłony, Przed Twoim Jednorodzonym. Nadzieje ludów spełnione, bo ciałem się stanie Słowo. Niech będzie błogosławiony, Żywota Twojego owoc.



Uwagi redakcyjne: Z powszechnie znanych przyczyn przez prawie trzy pokolenia dostęp pieśni religijnej do słowa drukowanego był nader ograniczony. Dlatego zarówno pieśni stare jak i nowe trwały głównie w tradycji ustnej i pamięci zbiorowej. Tak powstawały wersje i warianty tekstów, wyrażające zasadniczo te same treści, ale często jakże odmiennymi słowami. Krytyczna edycja tej spuścizny czy opracowanie ujednoliconych wersji np. dla użytku liturgicznego to niewątpliwie ciekawe zadanie naukowo-badawcze. Redaktor niniejszej strony nie ośmieliłby się podjąć takiego wyzwania. Jedyne, o co pozwolił sobie zabiegać, to utrwalenie możliwie szerokiej palety myśli związanych z tematyką okresu liturgicznego Adwentu, w nadziei, iż przyczyni się do podtrzymania tradycji domowego śpiewu pięknych pieśni religijnych, choć i tu z pokorą przyznaje się do swych ograniczeń.

Melodie większości piesni można posłuchać pod adresem www
http://weselewesel.lap.pl/beatchen/svwiat_wokovlv_nas/gwara/Adwent/PiesniRama.html?Sprache=poPolsku