Zobacz wspomnienia z czwartku, piątku, soboty,
Po śniadaniu Msza Święta rozesłania. Koncelebrują ks. Władysław i tutejszy Proboszcz, ks. mgr lic. Bolesław Antoniów. Msza sprawowana jest w intencji zmarłych członków Stowarzyszenia, jak i o zdrowie dla organizatorów minionych spotkań Wesela Wesel oraz za dusze rodziców ks. Władysława.
Ks. Prałat Władysław nawiązuje w kazaniu do widzenia na górze Tabor. To kończące się Wesele Wesel było wstąpieniem na Górę Tabor, gdzie dane nam było ujrzeć niebiańską wizję Polski. Małżeństwa, rodziny, które nie piją, bo nie potrzebują. Mogłyby pić, ale nie muszą, bo nie są w żadnym stopniu uzależnione. Ani fizycznie, poprzez zniszczenie organizmu, ani psychicznie przez pranie mózgu. Ludzie odważni na miarę powstańców warszawskich, ludzie mocni i walczący z wygranych pozycji jak rycerze pod Grunwaldem, ludzie Boży na miarę pierwszych chrześcijan, świadomych, że wśród prześladowań na koniec odłożono dla nich wieniec zwycięstwa.
Widzenie Bożej potęgi przygotowało uczniów Chrystusa na przetrwanie chwil trudnych. Tak samo przygotowuje na to nas, abyśmy w słuszność naszego wyboru nie zwątpili pośród agresywnych działań alkoterrorystów i raz po Bożemu wybrawszy codziennie potwierdzali ten wybór.
Bo Polska znajduje się w sytuacji trudnej, jak to scharakteryzował Ks. Bp Bronakowski. Ks. Władysław stwierdził, że trzeba bić na alarm. I w tym momencie uderzyły dzwony ... .
Kierowaliśmy nasz wzrok na sztandar, z wizerunkiem Świętego Jana Pawła II, który codziennie wzywa nas, byśmy szli pod prąd złych, zgubnych obyczajów. A zarazem szli zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.
Bo zwróćmy uwagę. Firma Coca cola chciała raz sprawdzić, czy ludzie już kolę polubili i na trzy miesiące zaprzestała reklam. Sprzedaż spadła na łeb na szyję. A jak jest z alkoholem? Gdy zmarł Papież Jan Paweł II i nie wypadało nękać ludzi reklamą piwa, jego sprzedaż tak spadła, że groziło to bankructwem wielu browarów. Aż państwo interweniowało drastycznie obniżając podatki. Swoją drogą po co? Prawda bowiem jest taka, że Słowianie nie mają genu alkoholizmu i alkohol nie sprawia im przyjemności, jeśli nie są alkoholikami. Stąd jedynym powodem picia jest nachalna reklama siedem godzin dziennie, nie licząc kryptoreklamy w prasie, radiu, telewizji, książce, filmie, piosence. Kryptoreklama jest tak natrętna, że ostatnio wyszukiwarka google zaznacza słowo woda jako błąd ortograficzny i sugeruje zmianę na wódka.
Ojciec kłamstwa wierzy, że powtarzając je uczyni zeń nową prawdę. Myli się. My zastąpimy drogę pochodowi jego sług. Czy możemy osiągnąć sukces? Tak. Jeden człowiek, ks. Michał Sopoćko, dziś błogosławiony, był w stanie zmobilizować w ciągu kilku miesięcy do całkowitej dożywotniej dobrowolnej abstynencji 200.000 mężczyzn. Przed II wojną światową spożycie alkoholu spadło do 0,7 l na głowę. Pod zaborem pruskim ks. Alojzy Ficek akcją trzeźwościową doprowadził w pół roku do bankructwa 600 gorzelni. A za czasów młodości sł. B. ks. Piotra Skargi, a więc za czasów świetności Rzeczypospolitej ludzie młodzi, ludzie zdrowi nie pili alkoholi, lecz wodę źródlaną. Zatem otrzeźwienie Narodu jest możliwe bez wielkich nakładów i wbrew działaniom dywersyjnym. Stowarzyszenie Wesele Wesel skupia się na krzewieniu idei wesel bezalkoholowych. Wybór wesel jest podyktowany prostą pragmatyką. Wesele to przecież samo w sobie wydarzenie radosne i spirytus pocieszyciel nikomu nie jest potrzebny. Wesela dotyczą praktycznie każdego - każdy choć raz uczestniczy w weselu. Toteż to, co jest stylem typowego wesela, co się na weselach dzieje, będzie dobrze lub źle wpływać na całokształt kultury i obyczajów. Niestety wesela stały się matecznikiem alkoholizmu i zgorszenia maluczkich. Bezalkoholowość wesel to nie tylko zdrowy tryb życia, ale przede wszystkim przywracanie moralności publicznej. Do tego Ks. Prałat Władysław Zązel wykazał w swej parafii, że powszechne wesela bezalkoholowe są możliwe.
Ks. Prałat podkreśla, że najlepsze jest jeszcze przed nami.
Po Mszy Św udajemy się do gościnnej szkoły na uroczystość pożegnania. Dziękujemy naszym dobroczyńcom: pani dyrektor szkoły, która udostępniła nam gmach, panu wójtowi, który objął patronatem spotkanie i skierował do nas słowo na zakończenie, ks. Proboszczowi, który otworzył nam bramy kościoła, jak i domu pielgrzymkowego.
Koordynatorzy rozdają dyplomy uczestnictwa z pamiątkowymi płytami, jak i obrazkami od Ks. Abp. Głódzia, Ks. Bpa Bronakowskiego oraz jubileuszowy obrazek od Ks. Zązla.
Dyplomy z podziękowaniem otrzymują organizatorzy i woluntariusze, a kucharkom, które nam tak smacznie gotowały, wręczamy kwiaty.
Ostatnim akcentem jest obiad i uściski dłoni.
Tuż przed wyjazdem spotykamy rodzinę z Trąbek Wielkich. Widzieli wszędzie plakaty o Weselu Wesel i przyszli się zapytać, co to jest. Usłyszawszy, że to Ogólnopolskie Spotkanie Małżeństw, Które Miały Wesela Bezalkoholowe, bardzo żałowali, że nie wiedzieli tego wcześniej, bo dwie ich córki miały wesela bezalkoholowe. Sami nie mieli, bo pobierali się w czasach, gdy wódka była na kartki i (w ich mniemaniu) trzeba ją było kupować. Tu widać, jaką rolę odgrywa informacja i jakie szkody przynoszą nieroztropne działania państwa.
Tu powraca wiodący temat: nikt dziś nie ma odwagi powiedzieć, że RADOŚĆ jest tylko W PANU BOGU, a zgodnie z przez Niego na łamach Pisma Świętego objawioną prawdą w szczególności RADOŚĆ RODZINNA I MAŁŻEŃSKA jest możliwa tylko W TRZEŹWOŚCI. Po to jest Wesele Wesel, byśmy to powiedzieli my.
Patrząc na sterty powalonych przez nawałnicę drzew w Orliku, Brusach i gdzie indziej nie sposób nie dojrzeć jednego: poświęcone figury Chrystusa Króla, figurki Matki Boskiej czy krzyże przydrożne były nietknięte, choć stały pośrodku między nimi. Zaraz można mówić, że to przypadek. Ale czy Bóg nie chciał nam przypadkiem przez to powiedzieć, że trzeba się bardziej słuchać Jego niż ludzi?
Dziękujemy jak najserdeczniej wszystkim, którzy wnieśli swój wkład w to wspaniałe i owocne wydarzenie.
Najpierw tym, którzy ponieśli główny ciężar przygotowań i nadzoru nad samym przebiegiem Wesela Wesel 2017, czyli jego koordynatorom, pp. Joannie i Mirosławowi Puk.
Serdecznie dziękujemy Księżom Biskupom Tadeuszowi Bronakowskiemu, Przewodniczącemu Zespołu KEP d/s Apostolstwa Trzeźwości oraz Wiesławowi Szlachetce, Sufraganowi Gdańskiemu za skierowane do nas nauki, a Księdzu Arcybiskupowi Sławowi Leszkowi Głódziowi za objęcie honorowym patronatem wydarzenia.
Dziękujemy władzom samorządowym za wsparcie organizacyjno-finansowe, z panem wójtem Błażejem Konkolem na czele, który objął spotkanie także swym honorowym patronatem, także dyrekcji goszczącej nas szkoły gimnazjalnej, domu pielgrzyma im. Św. Józefa oraz ośrodka rekolekcyjnego.
Dziękujemy Księdzu Władysławowi Zązlowi za codzienne Msze Św. oraz Księdzu Edwardowi Szymańskiemu za codzienną Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Dziękujemy Księdzu Proboszczowi Trąbkowskiemu Bolesławowi Antoniówi za otwarcie dla nas bram parafii.
Dziękujemy prelegentom: panu Senatorowi RP Antoniemu Szymańskiemu, a także małżeństwom z Diakonii Życia, Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Gdańskiej, zespołowi muzycznemu za oprawę liturgiczną, organiście z katedry oliwskiej za koncert, opiekunom dzieci, kucharkom, kierowcom oraz wszystkim innym, którzy poświęcili nam swój czas.
Gratulujemy naszemu duszpasterzowi,
Księdzu Władyslawowi Zązlowi,
Kapelanowi Honorowemu Jego Świątobliwości
z okazji obchodów 50-lecia Kapłaństwa.
Gratulujemy również z okazji Złotego Jubileuszu
Sakramentu Małżeństwa najstarszemu uczestniczącemu małżeństwu.
To już w roku 1967 i wcześniej były w Polsce wesela bezalkoholowe.