Zobacz wspomnienia z piątku, soboty, niedzieli.
Zobacz pokaz zdjęć. Dziękujemy pp. Mazur za udostępnienie fotografii.
Ośrodek Caritas w Myczkowcach to niezwykle fascynujące miejsce. To wrażenie wywołują nie tylko klomby kwiatowe, pięknie przystrzyżone żywopłoty. Nie tylko takie atrakcje jak mini zoo, stadnina koni, ptaszarnia, ogród biblijny, ogród cerkiewny. Ale to przede wszystkim przestrzeń wolności od wszędobylskiej reklamy alkoholu. Kawiarnia ma parasole bez reklam czegokolwiek. A można by pomyśleć, że takie parasole nie istnieją. To miejsce jest dla nas jakby oazą kultury na pustyni kulturowej, która nas na co dzień otacza. Nie tylko nie ma tu reklam alkoholu, ale też i wulgaryzmu języka, zachowań i strojów. Dla Wesela Wesel jest to atrakcyjne miejsce z uwagi na bliskość wszystkich potrzebnych obiektów: miejsc zakwaterowania, stołówki, kaplicy, sali konferencyjnej i pomieszczeń do organizacji balu. W kaplicy znajduje się cudami słynąca figura Matki Bożej Pięknej Miłości. Aż się wierzyć nie chce, że to wszystko jest dziełem jednego człowieka, ks. mgr. Bodgana Janika, który jest dyrektorem Ośrodka Wypoczynkowo-Rehabilitacyjnego Caritas Diecezji Rzeszowskiej w Myczkowcach a zarazem jego twórcą. Jakże jesteśmy jemu wdzięczni za udostępnienie tego miejsca na XXII Ogólnopolskie Spotkanie Małżeństw, Które Miały Wesela Bezalkoholowe "Wesele Wesel".
Już wczoraj do ośrodka przybyło kilka par małżeńskich, by wspomóc koordynatorów tegorocznego Wesela Wesel, pp. Teresę i Piotra Mazur i całą ich 7-osobową rodzinę w bezpośrednich przygotowaniach do tego wydarzenia. Kilka kilometrów przed ośrodkiem widoczne są drogowskazy kierujące ku miejscu tegorocznego Wesela Wesel oraz stosowne plakaty. W samym ośrodku działa recepcja ulokowana w specjalnie do tego celu ustawionym namiocie. Uczestnicy otrzymują materiałowe torby z napisem "Wesele Wesel", zawierające pakiet powitalny. Dzieci pp. Mazur prowadzą uczestników do miejsc zakwaterowania. Zajmujemy jedynie 2 spośród 10 pawilonów, przeznaczonych do zakwaterowania gości. Prócz Wesela Wesel jest tu mnóstwo dzieci przebywających na koloniach bądź turnusach rehabilitacyjnych. Będą one uczestniczyć w niektórych punktach programu, zetkną się z ideą wesel bezalkoholowych. Pokoje są przestronne, wyposażone w umywalki.
Pierwszym, choć nieoficjalnym, punktem programu we czwartek był ciepły pyszny bigos w stołówce. Oficjalnie program rozpoczął się od Koronki do Bożego Miłosierdzia i powitania przez księdza prałata Władysława Zązla, twórcy Wesela Wesel, który zaznaczył, że małżeństwa, które miały wesela bezalkoholowe to kwiat polskiego społeczeństwa. Ksiądz Dyrektor ośrodka Caritas zaprezentował film o dotychczasowej historii tegoż ośrodka. Następnie mieliśmy możliwość osobistego zwiedzenia ośrodka.
O 17 rozpoczęła się Msza święta odprawiana przez J. E. Ks. Bp. Tadeusza Bronakowskiego, Przewodniczącego Zespołu Konferencji Episkopatu Polski d/s Apostolstwa Trzeźwości i Członka Honorowego Stowarzyszenia Wesele Wesel w koncelebrze z siedmioma księżmi. Oprawę liturgiczną zapewnił zespół ewangelizacyjny „CLARET – GOSPEL” z Wybrzeża Kości Słoniowej. Śpiewał on po polsku, po łacinie, po grecku, po francusku i w plemiennych językach afrykańskich.
Ksiądz Biskup, który przemierzył kilkaset kilometrów z dalekiej Łomży, w kazaniu przestrzegał przed fałszywym rozumieniem Bożego Miłosierdzia. Na Boże Miłosierdzie mogą liczyć tylko ci, którzy uznają swój grzech, żałują za ten grzech i szczerze chcą się poprawić. Ale z drugiej strony każdy człowiek ma możliwość nawrócenia i doznania Bożego miłosierdzia, nawet największy grzesznik. Problem polega na tym, że współczesny świat fascynuje się grzechem, chwali się nim, uważa go za drogę i miarę postępu, stąd idzie na zatracenie, jeśli nie obudzi się z letargu. Człowiek próbuje spychać grzech na margines, czy też porównuje się z gorszymi od siebie, lub też twierdzi, że nie może się zmienić. Bóg w XX wieku wyciągnął do ludzi rękę poprzez objawienia Św. Faustyny. Papież Franciszek zaznacza, że Bóg nie męczy się wybaczaniem, to człowiek męczy się proszeniem o wybaczenie. Człowiek może zawsze liczyć na Boże miłosierdzie, ale też nie może zapominać, że on sam musi okazywać miłosierdzie innym. Każdy może okazywać miłosierdzie, nawet ten, który sam ludzkiego miłosierdzia potrzebuje. Wskazał, powołując się na Ojca Świętego Franciszka, że nie tylko w Dekalogu ale i w rozumieniu wielu narodów najcięższym przestępstwem jest sprzedanie własnej matki. A naszą matką jest nie tyko kobieta, która dała nam życie, ale i Ojczyzna. I właśnie to najcięższe przestępstwo popełniają ci, którzy reklamują alkohol, namawiający do picia, źle wychowujący, nietrzeźwi, pijacy. Jeśli nie odrzucą swego grzechu i nie będą za niego żałować, bramy nieba będą dla nich zamknięte. Naszym aktem miłosierdzia wobec nich jest odważne głoszenie idei wesel bezalkoholowych oraz osobista abstynencja.
Po Mszy świętej zespół ewangelizacyjny koncertował jeszcze przez godzinę. Piękne, wyrobione głosy powodowały, że instrumentalizacja afrykańska, w postaci bębnów, nie robiła wrażenia zbyt ubogiej. Kolorowe stroje dopełniały wrażenia estetyczne, wyniesione z koncertu. Ale było jeszcze coś, co Europejczyka może szokować - członkowie zespołu, zwłaszcza kobiety, byli ubrani przyzwoicie. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego (wszak występowali w kościele), gdyby nie to, co na co dzień widzimy w swych rodzinnych miastach. O jakże potrzebna nam jest dziś ewangelizacja, w kraju, który w tym roku obchodzi jubileusz 1050-lecia Chrztu.
Następnie udaliśmy się na ognisko połączone z wieczorkiem zapoznawczym. Była to okazja do przedstawienia się dla małżeństw, które przybyły po raz pierwszy. Opowiedziano wiele ciekawych historii, jak na przykład tę jak przez samą obecność abstynenta na zakładowym Dniu Kobiet impreza ta na trwałe zmieniła się w imprezę bezalkoholową. Ksiądz Biskup Bronakowski, który był obecny na wieczorku, zapraszał na przyszłoroczny Kongres Apostolstwa Trzeźwości oraz do ponownego zorganizowania Wesela Wesel w Łomży (poprzednio było tam w 2009 rP).