Matka Boża Uzdrowienie Chorych w Tarnowskich Górach

Obraz Madonny trzymającej na ręku Dzieciątko Jezus, zwanej Matką Bożą Uzdrowienie Chorych, jest czczony w kościele św. Jana Chrzciciela i św. Kamila (tj. kościele filialnym parafii pw. Matki Bożej Uzdrowienie Chorych) w Tarnowskich Górach nie tylko przez parafian, ale również wiernych z innych parafii miasta Tarnowskie Góry i okolic.

Obraz Matki Bożej Uzdrowienie Chorych powstał w 1910 r. Autorem obrazu jest niemiecki malarz R. Richter z Kłodzka.

Wymiary obrazu wynoszą 153 cm wysokości i 74 cm szerokości. Obraz nie posiada własnych ram, a jego ozdobą są dwie złote kolumny umieszczone po bokach oraz piękno całego neogotyckiego ołtarza.

Obraz przedstawia w całości postać Maryi Uzdrowienie Chorych, trzymającej na ręku Dziecię Jezus. Ukazana jest tu szczególna więź Matki z Synem, która nierozerwalnie łączy ze sobą te dwie kochające się ponad wszystko Osoby.

Matka Boża, ukazana jest w postawie stojącej. W geście objęcia, trzyma Ona na swej lewej ręce Jezusa. Prawą dłonią Maryja dotyka swego serca. Głowę ma nieco spuszczoną ku dołowi, a oczy na pół przymknięte skierowane na Dziecię Jezus. Nie ma wątpliwości, że w tej postawie wyraża się wielka pokora Maryi, jako Służebnicy Pańskiej. Wpatrując się w Jej oblicze, natychmiast zadajemy sobie pytanie, dlaczego nie patrzy na nas, jak zwykło się Maryję przedstawiać. Jej oczy są pełne smutku i zatroskania. Widać, że coś wewnętrznie przeżywa, coś, co Ją wyraźnie niepokoi, napawa smutkiem, a nawet przytłacza. Nie trudno się domyślić. Jest przecież Matką ludzi chorych, a więc tych, którzy naznaczeni są cierpieniem, bólem i rozterką. Właściwie to Ona dźwiga nasze cierpienia. Razem z nami niesie je przez życie. A usta, jakże wymowne, i chociaż nie ma na nich uśmiechu, to jednak są pełne pokoju. Zatroskane oczy i usta naznaczone pokojem, mogą wyrażać tylko jedno: cierpliwość i bezgraniczne oddanie się woli Bożej. Aż trudno uwierzyć, że nam coraz częściej brakuje tych cnót.

Maryja ubrana jest w czerwoną szatę i granatowy płaszcz z dodatkiem czerni. Nie bez znaczenia pozostaje tu sama symbolika kolorów. Czerwień oznacza miłość: pełną piękna, wrażliwości, i ofiary, granat z czernią natomiast: udrękę, przeciwności losu i doświadczenia, które znosić trzeba w pokorze. Patrząc na szaty Maryi, prawie natychmiast zauważamy gwiazdę na Jej prawym ramieniu. Skąd się wzięła i dlaczego akurat w tym miejscu?

Gwiazda jest symbolem nadziei, wskazuje człowiekowi drogę, towarzyszy mu w wędrówce, prowadzi po właściwej ścieżce, jest światłem dla błądzących, rozjaśnia mroki naszego życia, chroni człowieka przed niebezpieczeństwami i z ciemności wyprowadza go na światło. Zapytajmy się więc: Czy Maryja Uzdrowienie Chorych, nie powinna nazywać się Gwiazdą Nadziei? Jako Matka swoich chorych i cierpiących dzieci, czyż nie powinna towarzyszyć im w nieuleczalnej chorobie, w bólu nie do zniesienia, kalectwie, duchowej rozpaczy, albo w życiu, w którym nie widzi się sensu?

Maryja ma gwiazdę na ramieniu. Oznacza to, że każdy, kto zaufa Jej w cierpieniu i z pokorą, przyjmie krzyż własnych chorób i boleści, może się oprzeć na Jej ramieniu. Matka Chorych i Pokrzywdzonych przez los, będzie prowadzić nas przez życie. Wesprze, podtrzyma i podniesie na duchu. Maryja bowiem jest Drogą uświęcenia naszych cierpień. Nadzieją naszych trudnych dni. Obraz przedstawia Maryję stojącą w chmurach. Jest bosa, świadczy o tym stopa do połowy wychodząca spod Jej sukni.

Na szyi Maryi widzimy niewielki krzyżyk. Oznacza on Jej łączność z chorymi i cierpiącymi dziećmi.

Maryja, otoczona chwałą niebios, chce zapewnić nas wszystkich, że nie pozostaje Ona głuchą na głos boleści i cierpienia, który z ziemi wznosi się ku niebu. Maryja, tak blisko Swego Syna, nie zapomni o nas, którzy od Jezusa, bardziej niż ktokolwiek inny, potrzebujemy uzdrowienia naszych ciał i dusz.

Dziecię Jezus siedzi po lewej stronie Maryi. Matka obejmuje Go swoją ręką. Przedstawiony na Obrazie Pan Jezus wygląda na 4 lub 5-letnie dziecko. Twarz Dzieciątka wyraźnie uśmiechnięta. Oczy szeroko otwarte, skierowane jednak nie na Matkę, tylko przed siebie. Patrząc na Jezusa, odnosi się wrażenie, że Swoje pełne życia i radości oczy kieruje do ludzi. Patrzy na nas z ciekawością, a z Jego promieniejącej radością twarzy można wyczytać, że pragnie nam coś ważnego powiedzieć. Wystarczy spojrzeć na ręce Jezusa, a już domyślimy się, o co Mu chodzi. Mały Jezus siedzący u boku Maryi, Swoją prawą dłoń wyciąga w kierunku Matki. Bynajmniej nie jest ona złożona do błogosławieństwa. Wyraża całkiem coś innego, z czym rzadko można się spotkać.

Mały Jezus, który słucha naszych modlitw, próśb i błagań, wyraźnie wskazuje na Maryję. Tak, jakby chciał nam powiedzieć, że najpierw do Niej trzeba się zwrócić w naszych potrzebach. "Ona bowiem jest najlepszą Drogą do Mnie. Ma u Mnie szczególny posłuch. Przez Jej Niepokalane Serce i błogosławione dłonie, wszystkie Wasze modlitwy będą wysłuchane. Wierzcie w to, do Niej się uciekajcie, polecając Maryi własne choroby i cierpienia".

Wielce wymowy jest również drugi gest Jezusa, który swą lewą ręką chwyta otulającą Go dłoń Maryi. Symbolika tego gestu jest jednoznaczna. Mały Jezus chce nam powiedzieć: "W życiu i cierpieniu zawsze trzymajcie się Mojej Matki, bądźcie blisko Niej. Tak, jak dzieci zwykły trzymać się rąk swoich rodziców, tak i wy chwyćcie się Jej matczynych dłoni". Kto Maryi trzymać się będzie, nie zbłądzi, nie odejdzie od Boga i nie zatraci swej wiary. Ściskając kurczowo Jej dłonie, łatwiej wam będzie wytrwać w dobrym, pokonać chorobę i ból oraz pogodzić się z własnym cierpieniem". Patrząc na postacie Maryi i Dzieciątka Jezus, aż trudno uwierzyć, ile pięknych treści można z Nich wyczytać. Wskażmy choćby na kilka. Matka milczy, a Jezus mówi: Jej słuchajcie; Matka w pokorze spuszcza oczy ku ziemi, a Jezus mówi: na Nią patrzcie; Ona zatroskana i pełna boleści, a On mówi: do Niej się ze wszystkim zwracajcie. Ubrany w różową tunikę i czerwoną szatę mały Jezus, jest podobnie jak Maryja, bosy. Z Jego twarzy jednak tryska radość i szczęście. Trochę to dziwne, że przy smutnej Matce siedzi Jej radosne Dziecko. Jezus jednak ma powody ku temu, aby się cieszyć. Przez pokorę i zatroskanie swojej Matki, może Swoją łaską: uszczęśliwiać, uzdrawiać i podnosić na duchu wielu chorych, samotnych i potrzebujących miłości ludzi.

Obie postacie - Maryja i Jezus - mają aureole i złote korony, dodatkowo ozdobione szlachetnymi kamieniami.

Ten wyjątkowy obraz od początku przyciągał ludzi. W Polsce międzywojennej wykształcił się zwyczaj składania Matce Bożej w ofierze dużych świec, czym wierni wypraszali sobie łaski w chorobie i cierpieniu. Wzruszającym dowodem wdzięczności wiernych dla Maryi są liczne wota. Wśród wielu cennych darów znajduje się siedem złotych serc: od dzieci, młodzieży, rodzin, chorych, służby zdrowia, Bractwa i Zakonu. W każdą środę w kościele ojców kamilianów odprawiana jest Nowenna do Matki Bożej Uzdrowienie Chorych. Kult Patronki Chorych wciąż rośnie.

Nowenna do Matki Bożej Uzdrowienie Chorych

Pieśń: „O Święta na Świętymi”

Akt oddania się wszystkich wiernych w macierzyńską opiekę Maryi Uzdrowienie Chorych

Kapłan: O Matko Boża Uzdrowienie Chorych, z pokorą i ufnością przychodzimy do Ciebie z naszymi prośbami i potrzebami. Racz spojrzeć na nas łaskawie i wysłuchać nasze błagania.

Wierni: Matko Prawdziwej Miłości,/ Tyś patrzyła na mękę i konanie Twojego Syna;/ Ty stojąc pod krzyżem,/ razem z Nim dzieliłaś:/ cierpienie, ból i poniżenie./ Wejrzyj prosimy na nas,/ z tego Cudownego Obrazu;/ pociesz cierpiące dzieci Twoje,/ dotknij ich trosk i chorób;/ ulżyj w nieszczęściu i udręce;/ wspomóż,/ podnieś na duchu,/ w serca nasze wlej nadzieję i miłość./

Kapłan: Nie liczymy bowiem na własne zasługi, ani na nasze dobre uczynki, ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. Już samo wezwanie: "Uzdrowienie Chorych", którym Cię pozdrawiamy, napełnia nas głęboką ufnością w Twoją dobroć i potęgę.

Wierni: Wiemy,/ że Twój Boski Syn,/ którego trzymasz na ręku/ wysłuchuje każdą Twoją prośbę./ Poleć Mu przeto chorych i cierpiących,/ za których teraz w pokorze modlimy się do Ciebie./ Oni mają szczególne prawo do Twojej dobroci./ Bądź im Wspomożycielką,/ Uzdrowieniem i Lekarką./ Wyproś im łaskę szybkiego powrotu do zdrowia,/ o które tak gorąco proszą./ Amen/.

Pieśń maryjna.

Krótkie kazanie kapłana, gdy nabożeństwo odprawiane jest publicznie w kościele - lub rozważanie, gdy Nowennę odmawia się prywatnie. Prywatne podziękowania i prośby do Matki Bożej Uzdrowienie Chorych - czytanie próśb wiernych. Wspólne modlitwy.

Kapłan: O Maryjo, Uzdrowienie Chorych, Ty znasz nasze bóle i choroby. Wiesz jak trudno jest w pokorze dźwigać krzyż swego cierpienia i wytrwale nieść go przez życie. Prosimy Cię, wstawiaj się za nami u Boga, abyśmy potrafili cierpliwie znosić wszystkie przeciwności losu i nigdy nie upadali na duchu. Błagamy Cię o to wołając:

Kapłan: Maryjo Uzdrowienie Chorych,

Wierni: Udziel nam pomocy, módl się za nami. (śpiewane po każdym wezwaniu)
Matko nasza najlepsza,
Pośredniczko nasza u Boga,
Szafarko łask wszelkich,
Ulgo w chorobach,
Matko prawdziwej miłości,
Nauczycielko miłosierdzia,
Pocieszycielko smutnych,
Otucho zatroskanych,
Opiekunko samotnych,
Umocnienie słabych,
Nadziejo upadających na duchu,
Przyjaciółko odrzuconych,
Orędowniczko pogardzanych,
Matko cierpliwości,
Żywicielko głodnych,
Służebnico biednych,
Wsparcie potrzebujących,
Ucieczko grzeszników,
Zbawienie umierających,
Przewodniczko w drodze do nieba.

Kapłan: Tyś naszą Wspomożycielką, o Pani!

Wierni: Nadzieją w chorobach i cierpieniu!

Kapłan: Módlmy się: Panie Jezu Chryste, Ty dałeś nam Maryję za Matkę, spraw, prosimy, abyśmy w każdej chorobie i cierpieniu, wzywali Jej pomocy i wypraszali sobie u Ciebie, naszego Zbawiciela, łaskę powrotu do zdrowia. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.

Wierni: Amen.

Kapłan: O Maryjo, Uzdrowienie Chorych, tak trudno jest nam wytrwać w dobrym, gdy przychodzi choroba i ból; tak ciężko jest nam wówczas przyjąć wolę Bożą bez szemrania i narzekania na los. Dlatego też za wszystkie łaski, jakie wyprosiłaś nam u Pana Jezusa, a których nie potrafiliśmy przyjąć, w pokorze serca, wołamy do Ciebie:

Wierni: Przepraszamy Cię, Maryjo Uzdrowienie Chorych.(odmawiane po każdym wezwaniu)
za brak cierpliwości w chorobie,
za chwile buntu wobec cierpienia,
za brak wytrwałości w doświadczeniach życia,
za narzekanie na przeciwności losu,
za chwile zwątpienia i rozpaczy,
za trwanie w grzechach,
za brak silnej wiary,
za zaniedbania w modlitwie,
za odmawianie pomocy bliźnim,
za brak ufności w miłosierdzie Boże.

Kapłan: O Maryjo, Uzdrowienie Chorych, przyjmij nasze dziękczynienia za ogrom łask, jakie wypraszasz ludziom u Twego Syna Jezusa Chrystusa. Do Ciebie więc z radością wołamy:

Wierni: Dziękujemy Ci, Maryjo Uzdrowienie Chorych. (odmawiane po każdym wezwaniu)
za uzdrowionych z choroby,
za wysłuchanych w błaganiu,
za wyzwolonych z grzechu,
za pogodzonych z cierpieniem,
za pocieszonych w smutku,
za utwierdzonych w wierze,
za umocnionych w nadziei,
za rozpalonych miłością,
za Twoją dobroć nam okazaną,
za matczyną opiekę od Ciebie doznaną,
za wszystkie łaski, za Twoją przyczyną nam dane.

Pieśń: „Maryjo, dziękujemy Ci”

Kapłan: O Maryjo, Uzdrowienie Chorych, wstawiaj się za nami u Boga i racz wysłuchać naszych wspólnych błagań, które do Ciebie zanosimy, z ufnością wołając:

Wierni: Prosimy Cię, Maryjo Uzdrowienie Chorych (odmawiane po każdym wezwaniu)
za chorych, abyś ich uzdrowiła,
za cierpiących, abyś im w bólu ulżyła,
za konających, abyś im zbawienie wyprosiła,
za pogrążonych w rozpaczy, abyś w ich sercach nadzieję wlała,
za smutnych, abyś ich pocieszyła,
za wątpiących, abyś im łaskę wiary uprosiła,
za dotkniętych nieszczęściem, abyś ich na duchu podniosła,
za osamotnionych, abyś ich nawiedziła,
za biednych i potrzebujących, abyś ich w niedostatku wspomogła,
za błądzących, abyś im drogę prawdy ukazała,
za grzeszników, abyś im z grzechów powstać pomogła,
o wysłuchanie wszystkich próśb naszych.

Pieśń maryjna.

Modlitwy w intencji Ojca Świętego.
Ojcze nasz...
Zdrowaś Maryjo...
Chwała Ojcu...

Zakończenie nabożeństwa wezwaniem:
Uzdrowienie Chorych, módl się za nami, Tyś jest Róży Kwiat,
Do Ciebie wołamy, proś Boga za nami, Niech uzdrowi nas. (3 razy)

Zobacz źródła