Ogólnopolskie Seminarium Naukowe "Pedagogiczne, społeczne i duszpasterskie aspekty wychowania w trzeźwości”, Radom, 21.2.2012

Organizatorami wspomnianego wydarzenia były Politechnika Radomska, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Wyższe Seminarium Duchowne w Radomiu oraz Diecezjalne Duszpasterstwo Trzeźwości i Parafia Miłosierdzia Bożego w Radomiu.
W Sympozjum wzięli udział Ich Ekscelencje Księża Biskupi Henryk Tomasik, Tadeusz Bronakowski oraz Adam Odzimek a także dwoje Wiceprezydentów Miasta Radomia oraz szereg innych pracowników Urzędu Miasta.

Zjechali się naukowcy z licznych uniwersytetów i akademii z całej Polski, a także przedstawiciele ruchów, stowarzyszeń i fundacji oraz decezjalni duszpasterze trzeźwości. Z treścią arcyciekawych wystąpień można się zapoznać oddając się lekturze tomu konferencyjnego, który można nabyć w Diecezjalnym Duszpasterstwie Trzeźwości.

Sympozjum zainaugurowała Msza Święta, której głownym celebransem był ks. bp Bronakowski, a w koncelebrze uczestniczyli księża biskupi radomscy oraz kilkudziesięciu księży z całej Polski.

Kazanie ks. bpa Bronakowskiego było poniekąd zwiastunem debaty naukowej, jaka miała rozgorzeć podczas sesji plenarnej oraz sesji specjalistycznych. Kaznodzieja wskazał, że w ramach działań na rzecz otrzeźwienia narodu nie można pomijać działań prostych a skutecznych, do których należy zdecydowana i konsekwentna polityka ograniczania fizycznego dostępu do alkoholu m.in. przez zablokowanie wzrostu liczby punktów sprzedaży (jest ich już ponad 200 tys.) aż do ograniczania liczby tych, które dzisiaj funkcjonują (a szczególnie łamiących prawo zakazujące sprzedaży nieletnim czy nietrzeźwym). Drugim prostym a koniecznym działaniem jest blokowanie promocji alkoholu oraz innych metod rozpijania. Ks. bp Bronakowski apelował także o zaangażowanie uczelni i ośrodków naukowych w wychowanie studentów. Jeśli państwo ma mieć korzyść z łożenia pieniędzy na ich edukację, to nie tylko winni oni uzyskiwać wiedzę lecz także formację przyszłych polskich elit, które winny być trzeźwe, by mogły spełniać rolę sternika państwa, gospodarki i społeczeństwa.

Ks. Biskup przypomniał los 1 mln Polaków uzależnionych od alkoholu, i dalkszych 4 mln ludzi doświadczających dramatyczne konsekwencje uzależnienia najbliższej osoby. Zwrócił uwagę także na wysokie straty ekonomiczne (tytułem wypadków, w tym śmiertelnych, chorób absencji w pracy) generowane przez 14% dorosłych, którzy piją ryzykownie, a jeszcze nie są uzależnieni. Nieomieszkał zaznaczyć, że 70 procent przypadków tzw. "przemocy domowej" ma tło alkoholowe lub narkotykowe.

Kaznodzieja przypomniał dramat 2 mln dzieci żyjących w rodzinach mających problem alkoholowy, których przeżycia są porównywalne z dramatem więźniów obozów koncentracyjnych.

Jego Ekscelencja nawoływał do opamiętania rodziców i wychowawców, pod których bokiem, a raczej na skutek braku nadzoru w Polsce do wypicia choć raz w życiu alkoholu przyznaje się 80 procent gimnazjalistów i 90 procent licealistów, zaś dziewczęta piją już tyle samo co chłopcy. W niektórych rejonach jest jescze gorzej: to rodzice pomagają dzieciom wnieść alkohol na studniówki, inaczej mówiąc rozpijają je.

Ks. Biskup podkreślił irracjonalność działalności przemysłu monopolowegio, gdyż wg raportu Petera Andersena przygotowanego dla Komisji Europejskiej, straty na Starym Kontynencie wynikające z picia alkoholu, pięciokrotnie przewyższają korzyści ekonomiczne z obrotu alkoholem. Toteż informacje o tym, jak wspaniale kwitnie w Polsce przemysł alkoholowy, są powodem do wstydu, a nie do dumy.

Ksiądz Biskup Tadeusz Bronakowski wezwał do przeciwstawienia się akceptacji dla upijania się, zwłaszcza wśród młodzieży. Wezwał media, by także i one informowały o inicjatywach trzeźwościowych, w tym o tygodniu modlitw o trzeźwość, aby budzić sumienia."Potrzeba nam apostołów trzeźwości, aby wpisywać się w misję nowej ewangelizacji w Polsce i Europie”.

Debata naukowa, wspierana prezentacjami multimedialnymi, była miejscami burzliwa. Okazuje się, iż tymi samymi zagadnmieniami zajmuje się niezależnie wiele osób w różnych ośrodkach naukowych dochodząc do podobnych czy uzupełniających się wniosków. Przewodnia myśl to fakt, iż problem alkoholowy nie jest pierwotnym problemem alkoholika. Pierwotnym jest ten problem, który picie poprzedza. A jest nim załamywanie się na naszych oczach cywilizacji łacińskiej pod naporem ponowoczesności (postmodernizmu), który odrzuca wszelkie wartościowanie i wobec tego uniemożliwia człowiekowi dążenie do doskonałości. Według ideologii postmodernizmu, pałkowanej w szkole i w mediach, wszystko jest równie dobre: czy pracodawca pensję zapłaci czy nie, czy cię okradną czy ty okradniesz itd. Człowiek traktowany jest jak takie pół-zwierzę-pół-bożek. Zwierzę, bo ma się oddawać popędom. Ale tylko połowicznie, bo Bóg nadał światu zwierzęcemu prawa kierujące tym popędem ku podtrzymywaniu ich egzystencji. Natomiast postmodernistyczny człowiek sam chce te prawa sobie nadawać, a więc zachowuje się połowicznie jak bożek. Postmodernizm jest oczywiście wyrazem skrajnej głupoty, ale nim spostrzegą się poddawane tej indoktrynacji dzieci czy młodzież, bywa za późno.

Dlatego naukowcy - wtórując księdzu biskupowi Bronakowskiemu - nawoływali do przeciwstawienia się zniszczeniu naszej cywilizacji i wzywali rodziców do pełnienia swej roli wychowawczej: aby uczyli swe dzieci

Odniesiono się w tym miejscu do hasła "Bóg kocha cię takim, jakim jesteś". Jest to hasło fałszywe. Winno ono brzmieć: "Bóg kocha cię tak, jakim jesteś". Bo Chrystus, choć kochał wszystkich, ale nie wszystkich w ten sam sposób. Wierzących umacniał w wierze, błądzących upominał, obłudnym wytykał ich obłudę.

Rodzice i wychowawcy winni interresować się, co ich pociechy robią w wolnym czasie. Winni wręcz ten czas im organizować i je nadzorować. Nie może być tak, że młodzież sama organizuje w szkole dyskotekę, a dyrektor o tym nic nie wie.

Podobnie jest z ich nauką, korzystaniem z filmu, książki, internetu.

Podkreślano także konieczność zintegrowanego podejścia do problematyki uzależnień. Jedenastolatki w 12 miesięcy po kontakcie z alkoholem mają kontakt z narkotykami, chwilę potem z seksem. Nieszczęścia, uzależnienia w tym wypadku nie chodzą parami, ale całymi stadami.

Zwracano uwagę, że nie wolno przed dziećmi i młodzieżą zatajać skutków picia alkoholu i stosowania innych używek. Szereg referatów było właśnie poświęconych wywołanym przez alkohol szkodom w zdrowiu psychicznym i fizycznym, przestępczości, zachowaniom urągającym elementarnemu zachowaniu bezpieczeństwa. Jednym z efektów picia - poprzez wspomniane już mechanizmy łańcuchowania się niebezpiecznych zachowań - jest .. aborcja. Ta z kolei wzmacnia uzależnienia alkoholowe i ptrzynosi dalsze wyrwy w zdrowiu psychicznym i fizycznym. Doznany na skutek aborcji kolaps moralny stawia często kobiety w sytuacji bez wyjścia.

W tym kontekście podkreślano znaczenie katolickiej wiary - nie jako ozdobnika z okazji świąt lecz jako autentycznego obrazu otaczającego świata z jego własnościami, prawami, nadanymi przez Stwórcę. Przykazań Bożych potrzebuje każdy z nas dokładnie tak samo jak instrukcji obsługi skomplikowanego urządzenia technicznego. Jak się jej nie będzie przestrzegać, to się wszystko popsuje. A jeśli się będzie ją stosować, to wyciągnie się wszystkie korzyści, jakie ono może dać.

I oczywiście last not least osobisty przykład.

Tak oto jeszcze raz potwierdza się nauka Kościoła, że prawdziwa nauka i prawdziwa wiara nigdy nie stoją ze sobą w sprzeczności, ale się potwierdzają i uzupełniają.

Wśród uczestników udało się rozprowadzić ponad 150 ulotek informacyjnych o "Weselu Wesel".

Stowarzyszenie Wesele Wesel reprezentowali członkowie Zarządu: Prezes i skarbnik pp. Gacek oraz sekretarz p. Kłopotek. Poniżej prezentujemy treść wystąpienia. Pełny tekst referatu ukazał się w tomie konferencyjnym jako pozycja:


WESELA BEZALKOHOLOWE PROBIERZEM SKUTECZNOŚCI WYCHOWANIA DO TRZEŹWOŚCI

Stowarzyszenie Wesele Wesel

Wystąpienie na Ogólnopolskim Seminarium Naukowym „Pedagogiczne, społeczne i duszpasterskie aspekty wychowania w trzeźwości”, Radom, 21.2.2012

link do slajdów w pdf tu

Księże i Panie Przewodniczący, Ekscelencje, Wielebni Księża, Czcigodne Siostry, Szanowni Państwo!

Mam przyjemność reprezentować Stowarzyszenie Wesele Wesel, organizatora ogólnopolskich spotkań małżeństw, które miały wesela bezalkoholowe, co częściowo tłumaczy wybór tematu wystąpienia.

[slajd 2]

W niniejszym referacie pragnę uzasadnić tezę, iż ważnym, pozytywnym miernikiem efektywności wychowania w trzeźwości są wesela bezalkoholowe, które jednocześnie mogą być wykorzystane do przełamywania zabobonnych stereotypów antytrzeźwościowych

[slajd 3]

Szczegółowe uzasadnienie naszej tezy zawiera artykuł przygotowany do materiałów konferencyjnych. Pozwolę sobie w wystąpieniu pominąć wątek szkodliwości alkoholu, świetnie omówiony przez mych przedmówców. natomiast zwrócę uwagę na znaczenie informacji dla wychowania w trzeźwości, co - mam nadzieję - wskaże na konieczność pozytywnego podejścia do wychowania w trzeźwości, a konsekwencji do stosowania pozytywnych miar do oceny jego skuteczności i jego ukierunkowywania.

[slajd 4]

Na początek wykres, oparty na danych lubelskiego Polmosu nt. rynku alkoholowego w Polsce. Przedstawia on średnie spożycie alkoholu w Polsce na tle państw Unii Europejskiej. Pierwsze narzucające się pytanie, to ile procent Polaków wie, że Polska od 20 lat ma drugą najniższą konsumpcję alkoholu w Europie (EU15). Tej kwestii można by poświęcić oddzielny referat. Z drugiej strony nasuwa się pytanie: czy mamy się z czego cieszyć? Unia Europejska ma najwyższy poziom konsumpcji alkoholu na świecie, a na skutek tego najwyższe współczynniki zapadalności na choroby z tym związane (por. http://ec.europa.eu/health-eu/doc/alcoholineu_chap4_en.pdf, EU Public Health Report: Alcohol in Europe). Więc nietrudno jest uzyskać o 40% niższe spożycie niż średnia europejska, czy dwukrotnie niższe niż Luksemburg. Poza tym trzeba pamiętać, że przed wojną poziom spożycia w Polsce był dziesięciokrotnie niższy niż obecnie.

Ale oczywiście mamy się z czego cieszyć. Ten wykres mówi nam, że wychowanie w trzeźwości w Polsce odnosi pozytywne skutki. Jest jednak coś więcej. Podstawą dobrobytu społeczeństwa jest modlitwa i praca. Ani modlitwa ani praca po pijanemu nie jest dobra. Ale aby dobrze pracować, nie tylko trzeba pracować trzeźwo, trzeba jeszcze dobrze odpoczywać. Czyli odpoczywać na trzeźwo. I tu jest nasza nadzieja. Jest bowiem coś, co na tym wykresie nie jest widoczne – mianowicie skąd ta w skali Europy niska średnia się bierze. Otóż w Polsce tylko 40% gospodarstw domowych kupuje alkohol regularnie, równomiernie w całym roku [dla nich średnia spożycia wg WHO w 2011 r to 18l, por. felieton w RM 10.2.2012 dra Hałata]. Jest też grupa ok. 20% gospodarstw, gdzie kupuje się alkohol na Boże Narodzenie/sylwestra i na Wielkanoc. Ale też jest duża grupa osób, która kupuje alkohol rzadziej niż raz do roku – około 40% gospodarstw. Jest zatem w naszym społeczeństwie zdrowa tkanka. Jeśli uda się ją utrzymać, to nasz poziom życia jako społeczeństwa stopniowo będzie wzrastał.

Dlatego też wychowanie w trzeźwości winno także obejmować zadanie pozytywne – utrwalenie i poszerzanie zdrowej tkanki społecznej. Czyli nie walka z pijaństwem tylko walka o trzeźwość.

Podsumowując: potrzebna jest nam wizja trzeźwego społeczeństwa, wizja drogi prowadzącej do tego stanu rzeczy – a więc model wychowania do trzeźwości - oraz sposób pomiaru postępu na tej drodze, który w pętli zwrotnej będzie ukierunkowywał wychowanie w trzeźwości. Pomiar ten winien mieć charakter pozytywny, a więc nie mówiący, na ile społeczeństwo jest mniej pijane lecz na ile jest bardziej trzeźwe. Jakościowo dobre wychowanie w trzeźwości leży w centrum działań na rzecz dobrobytu następnych pokoleń.

[slajd 5]

Skupmy się najpierw nad zagadnieniem sposobu pomiaru poziomu trzeźwości. Gdzie taki pomiar może być dokonany, gdzie spotkamy całe prawie społeczeństwo. Otóż na weselach. Po czym poznamy, że kwitnie kultura trzeźwości? Jeśli na weselu bawić się będą ludzie trzeźwo. To wskazuje nam na znaczenie wesel bezalkoholowych w procesie wychowania w trzeźwości. Z jednej strony unikatowe w skali europejskiej zjawisko wesel bezalkoholowych w Polsce świadczy o skuteczności wysiłków licznych ośrodków wychowania w trzeźwości. Znając dużymi nakładami powielane stereotypy jest oczywiste, że organizatorzy takich wesel muszą być dobrze umotywowani. Gdy pomnożymy liczbę wesel przez 100, czyli typową liczbę gości, widzimy, że generalnie postawy trzeźwości nie są wcale naszemu społeczeństwu obce. Z drugiej strony – niejako w pętli sprzężenia zwrotnego – warto byłoby dowiedzieć się, które z elementów wychowania w trzeźwości przynoszą najlepsze skutki, są najsilniejszym bodźcem. Wreszcie, jeśli uda nam się tak wychować młodzież, że będzie chciała mieć wesela bezalkoholowe, to postęp w inkulturacji trzeźwego stylu życia będzie ogromny: bo jeśli na weselu nikt nie musi pić, to i na żadnej innej imprezie nikt pić nie musi.

Atrakcyjność wesel bezalkoholowych z punktu widzenia wychowania w trzeźwości polega również na tym, że ich statystyki – w przeciwieństwie np. do statystyk konsumpcji alkoholu – są pozytywnym wskaźnikiem sukcesu procesu wychowawczego. Do tego są wskaźnikiem dostępnym dla celów badawczych, tak samo jak osoby, które takie wesela organizują, choćby poprzez diecezje czy też podczas ogólnopolskich spotkań małżeństw, które miały wesela bezalkoholowe „Wesele Wesel”.

[slajd 6]

Tak jak wesela bezalkoholowe są pozytywnym miernikiem skuteczności wychowania w trzeźwości, tak ogólnopolskie spotkania „Wesele Wesel” mogą służyć za przykład pozytywnego modelu wychowania w trzeźwości.

Ogólnopolskie Spotkania Małżeństw, Które Miały Wesela Bezalkoholowe Wesele Wesel odbywają się od 17 lat co roku w innej miejscowości – w 2011 roku mieliśmy przyjemność gościć w Radomiu. Serdecznie dziękujemy za gościnne przyjęcie władzom cywilnym i duchownym, w tym tutejszemu Seminarium. Spotkania organizowane są w konwencji pokazowego czterodniowego hucznego weseliska. Jeśli ktoś ma naprawdę za dużo pieniędzy do wydania na wesele, może skopiować jego program. Każdy zaś może podpatrzeć ciekawe elementy, które może włączyć do przygotowywanej przez siebie imprezy. Wesele Wesel łączy w sobie zabawę, wypoczynek, formację i rekolekcje.

Jest adresowane do par małżeńskich, które mają okazję do relaksu w kulturalnej atmosferze, co w Polsce póki co nie jest oferowane w ramach usług kultury masowej. Z drugiej strony dzieci mogą zobaczyć, że trzeźwy sposób spędzania czasu nie jest jakimś dziwactwem ich rodziców, ale że tak bawi się wiele innych osób w różnych regionach Polski.

Wreszcie Wesele Wesel to pokaz trzeźwego stylu życia dla lokalnej społeczności miejscowości, w której odbywa się spotkanie.

[slajd 7]

Twierdzi się, że najważniejszymi elementami wychowawczymi w wychowaniu do trzeźwości to zapewnienie wychowania religijnego, wpajanie patriotyzmu, dbałość o dobre relacje rodzinne oraz przynależność do pozytywnej grupy rówieśniczej. Te zalecenia realizuje program Wesela Wesel. Wesele Wesel to czas rekolekcji – konferencji oraz nabożeństw. Dla małżonków jest to okazja do odnowienia przyrzeczeń małżeńskich w bardzo podniosłej atmosferze. Księża Biskupi błogosławią przy tej okazji małżonkom i ich dzieciom.

[slajd 8]

Nie byłoby wesela bez zabawy weselnej. Spotkałem się z wieloma osobami, które nie wierzą, że można tańczyć na trzeźwo. Wesele Wesel jest namacalnym dowodem, że można inaczej. Poprzez program tej zabawy w połączeniu z warsztatami wodzirejskimi młodzież uczy trzeźwego spędzania czasu wolnego, jego zagospodarowywania. Ale uczy się także czegoś nowego, czego nie przeżywa na dyskotekach - spotkania i współistnienia międzypokoleniowego. Uświadamia to nastolatkom, że nie żyją na titanicu, gdzie za chwilę wszystko się skończy, lecz że staną się i oni kiedyś dorosłymi, potem starcami, a ich miejsce będą zajmować dzieci. Ale to zastępowanie pokoleń nie może polegać na wyganianiu za drzwi, choćby tej dyskoteki, ale na współistnieniu w tym samym miejscu i czasie. Budowanie więzi rodzinnej dziś jest konieczne nawet w tym wymiarze.

[slajd 9]

Sposobem na spędzanie wolnego czasu, popularyzowanym przez Wesele Wesel jest bezpośredni kontakt z żywą kulturą ludową. Pokazy tańca, występy zespołów muzycznych to czas wrażeń artystycznych, ale i refleksji, zwłaszcza dla młodzieży oraz lokalnej społeczności, dla której te punkty programu są otwarte. Koncerty czy to muzyki ludowej czy profesjonalnej bez sponmsoringu przemysłu monopolowego są autentycznie nową jakością. Muzyka z melodią, teksty z treścią oraz poniekąd powrót do istoty twórczości ludowej: przekaz życiowych przemyśleń artysty ku pożytkowi społeczności.

[slajd 10]

Ale spotkanie w gronie rodziny, znajomych czy przyjaciół to nie tylko tańce i śpiewy, ale także poważne rozmowy. Wesele Wesel jest okazją do dyskusji z wybitnymi przedstawicielami nauk społecznych, teologicznych, ale także technicznych, do debat z przedstawicielami władz samorządowych oraz administracji rządowej. To wreszcie okazja do dysput we własnym gronie – o wielkiej politycy, ale i przede wszystkim o zwykłym codziennym życiu, wychowaniu, budowaniu jedności małżeńskiej i rodzinnej, duchowych zagrożeniach jak i o formacji duchowej. Ten wątek spotkań rodzi zwłaszcza wśród młodzieży potrzebne jej poczucie przynależności do ważnej, poważnej pozytywnej grupy.

[slajd 11]

Wreszcie uczestnicy Wesela Wesel poznają Polskę – zabytki, naturę, historię. Młodzież przeżywa dzięki wspólnym wycieczkom namacalny patriotyzm: piękno przyrody, wielkie dzieła przodków, nasze wielkie zwycięstwa i klęski, które są także lekcją na dziś i jutro. Z jednej strony widać różnorodność zwyczajów i obyczajów, upodobań w dziedzinie kultury i sztuki, architektury i technologii. Z drugiej rzuca się w oczy, że globalna historia Polski zaglądała wszędzie i że przed dbałością o dobrostan Ojczyzny nie ma ucieczki nawet do najodleglejszej prowincji.

[slajd 12]

Dla młodych uczestników Wesela Wesel niezwykle ważne jest poznanie motywacji do trzeźwego stylu życia. Stąd doniosłą rolę odgrywają świadectwa małżeństw, które miały wesela bezalkoholowe. Te świadectwa mogą być cennym materiałem także dla przygotowania programów wychowania w trzeźwości. Do motywów wesel bezalkoholowych należy w pierwszej kolejności poważne traktowanie swej wiary. A więc miłość do Boga objawiająca się szacunkiem do sakramentu małżeństwa. Oraz miłość do człowieka, do bliźniego, która nie pozwala szkodzić gościom na zdrowie alkoholem, gorszyć dzieci uczestniczących w zabawie czy też narażać poczęte po ślubie dziecko na ryzyko syndromu FAS. Druga klasa motywów to duma ze swego gniazda rodzinnego. Mówimy sobie: może i inni muszą na weselu pić. Ale nasza rodzina jest kulturalna, wujkowie czy ciocie cechują się błyskotliwym intelektem w codziennych spotkaniach rodzinnych, więc takimi chcemy ich widzieć na weselu. Wreszcie patrzenie w przyszłość. Wesele ma być wydarzeniem, które go wspomnienie będzie cementować jedność małżonków. Ważna jest także świadomość Bożego błogosławieństwa dla osób pielęgnujących cnoty chrześcijańskie, takie jak abstynencja od alkoholu.

[slajd 13]

Na zakończenie niech mi będzie wolno jeszcze raz podkreślić wagę wesel bezalkoholowych w kontekście wychowania w trzeźwości i w procesie wychowania w ogóle. Z jednej strony ich częstość wskazuje na to, jak skuteczne jest wychowanie w trzeźwości. Z drugiej strony widzimy dzięki nim, jakie cnoty należy wpajać młodzieży w procesie wychowania w trzeźwości. Należą do nich cnoty: wiedzy, kultury osobistej, więzów i dobrych relacji rodzinnych, kultury rodzinnej, poczucia odpowiedzialności, dojrzałości do miłości, umiejętności organizacyjnych, przedsiębiorczości, woli i umiejętności działania, zdolności do przewidywania skutków własnych działań, szerokich horyzontów myślowych, świadomości własnej wartości (bez kompleksów), przyszłościowego myślenia, o przede wszystkim miłości Boga, Kościoła i Ojczyzny, która urzeczywistnia się w miłości bliźniego.

Wesela bezalkoholowe należy postrzegać jako integralną część triady: modelu trzeźwego społeczeństwa, modelu dojścia do tego stanu czyli modelu wychowania i modelu pomiaru postępu na drodze do osiągnięcia ze wszech miar realistycznego celu, jakim jest trzeźwe społeczeństwo.

[slajd 14]

Dziękuję za uwagę.

[slajd 15 i 16] przygotowano na wypadek dyskusji nt. roli abstynencji w osiąganiu niskiego poziomu spożycia alkoholu. Społeczeństwa o niskiej konsumpcji per capita to te, który mają wysoki, sięgający nawet 88% odsetek dozgonnych dobrowolnych abstynentów.