XVI Ogólnopolskie Spotkanie Małżeństw, Które Miały Wesela Bezalkoholowe

Miejsce Piastowe, 29.7.-1.8.2010 rP,
czwartek piątek sobota niedziela

Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli [...] Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny. [...] Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał [oprawców] do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców. Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma. (Mt 2,1-18).

Amerykańskie czasopismo ateistyczne Natonal Geographic (December 2008 issue) kwestionowało histoyczność mordu niewinnych dzieci w Betlejem. Dowodem ma być m.in. to, że żaden z historyków nie pisał o tej zbrodni. Ale przecież w niedalekiej przeszłości w podręcznikach do historii nie wzmiankowano ani o mordzie stalinowskim w Katyniu ani o hitlerowskim w Piaśnicy. Więc wartość takiego argumentu jest zerowa. Poza tym czy dziś jakiś historyk zająknie się o mordzie tysięcy dzieci nienarodzonych? Raczej zwolnią z roboty za niedokonanie zabójstwa (casus prof. Chazan) czy wsadzą do więzienia za odradzanie ich mordowania (casus Mary Wagner w Kanadzie). To nie są przecież "osoby". Wszak w nowoczesnym świecie znamy wiele takich decyzji prawnych, które mówiły, że ten czy inny człowiek nie jest "osobą", czyli nie ma prawa do życia. W 1857 roku Sąd Najwyższy USA zdecydował, że Dred Scott, czarny niewolnik, nie był "osobą" lecz "własnością" swego pana. Ta tradycja jest kotynuowana także we współczenych prawach państwowych.

Wracając jednak do historii starożytnej, to warto przypomnieć, że Herod był akuratnie tak wielkim zbrodniarzem, że jakaś tam drobna rzeź setek czy tysięcy biedaków nie podpadłaby nikomu, skoro zgładził własną żonę i trzech synów (najstraszego, Antipatera, następcę tronu, na 5 dni przed swą śmiercią) oraz chciał wymordować w dniu swej śmierci całą arystokrację żydowską tylko po to, by po jego śmierci płakano. Pośrednio o tych wydarzeniach pisze jeden z ostatnich rzymskich pogańskich pisarzy Macrobius (ok.. AD 400) który cytuje cesarza Augusta, iż lepiej być świnią Heroda niż jego synem, bo ten na fali mordu niewinnych dzieci w Betlejem zabił także swego najstarszego syna. Poza tym mordowanie dzieci było w tym czasie normą: W Kartaginie czy Grecji mordowano dzieci podczas świąt pogańskich (jako ofiary), rzymscy obywatele mogli po porodzie nie podjąć dziecka, co oznaczało jego śmierć, w Sparcie znane były praktyki eugeniczne, aborcja też była normą.

Dopiero Nowy Testament mówił o dzieciach nienarodznych innym językiem: A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. (Łk 1,31)

Miejsce Piastowe, Droga Krzyżowa z lampionami w ogrodzie przy Sanktuarium w intencji dzieci nienarodzonych, piątek wieczorem, 30.7.2010 rP

"Życie ludzkie jest święte, ponieważ od samego początku domaga się «stwórczego działania Boga» i pozostaje na zawsze w specjalnym odniesieniu do Stwórcy, jedynego swego celu. Sam Bóg jest Panem życia, od jego początku aż do jego końca. Nikt, w żadnej sytuacji, nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego zniszczenia niewinnej istoty ludzkiej". (KKK 2258)

Dar życia, który Bóg Stwórca i Ojciec powierzył człowiekowi, domaga się od człowieka, aby miał świadomość nieocenionej jego wartości i przyjmował go w sposób odpowiedzialny. (Donum Vitae) Spróbujmy przyjrzeć się, jak wygląda Droga Krzyżowa małych, bezbronnych istot ludzkich, którym nie pozwolono przyjść na świat. Wszak i Jezusa zamierzał zabić Herod jak mówi nam ewangelia (Mt 2, 13-16) "Będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić… Wtedy Herod widząc, że Mędrcy zawiedli wpadł w straszny gniew. Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców do lat dwóch". Pragniemy Zbawicielu, wynagrodzić Ci zniewagi wyrządzone przez zabijanie poczętego życia.

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja I. Pan Jezus na śmierć skazany

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Dziś moja mama dowiedziała się, że ja już żyję w niej od przeszło miesiąca i to pod jej sercem. Niestety nie ucieszyła się mną. Powiedziała straszne słowa: Nie chcę tego dziecka! Nie ma dla niego miejsca w naszym domu!

Jezu, Ty pierwszy usłyszałeś taki wyrok – wysłuchałeś go w milczeniu. Ja nie umiem mówić. Kochana mamo, tato, ja wprawdzie milczę, ale wiem o waszym wyroku na mnie! Pytam Was - Dlaczego? Za co? Pozwólcie mi żyć i kochać…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja II. Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Jak trudno jest żyć po wyroku. Wszystko we mnie krzyczy i protestuje. Chcę żyć! Chcę się rozwijać, a wy nie daliście mi tej szansy. Przekreśliliście Boże plany, co do mnie. Mieć tę świadomość, że idzie się na śmierć przedwcześnie i niesprawiedliwie, wziąć taki ciężki krzyż, gdy ma się tak mało sił – to jest strasznie bolesne. Mamo! Tato! Czy wiecie, że ten krzyż, który mi daliście w tej chwili jest za ciężki i niesprawiedliwy?

Jezu! Ty też dźwigałeś krzyż niesprawiedliwie. Wziąłeś go z miłości do wszystkich ludzi. Ja też chcę kochać i być kochanym…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja III. Pan Jezus pierwszy raz upada pod krzyżem

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Mój krzyż, tak jak Twój Jezu, jest bardzo ciężki, przekraczający moje zbyt małe siły. Nic dziwnego, że upadam i załamuję się. Najbliżsi wyrzekli się mnie. Nie kochają mnie i nie oczekują mnie. Jezu, Ty też byłeś sam ze swoim krzyżem. Też upadłeś, ale powstałeś i szedłeś dalej. Czuję, że i ja mam w sobie tyle dynamizmu i tyle sił do życia! Próbuję, więc poderwać się, aby dalej się rozwijać. Tylko proszę dajcie mi szansę…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja IV. Pan Jezus spotyka matkę swoją

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Matka – czy ja mam matkę?… Wszak ona spotyka się ze mną, bo przecież nosi mnie w swoim łonie. Jej krew dopływa do mnie i tą krwią odżywia mnie. Mamo, dlaczego karmisz mnie dymem z papierosów i alkoholem? Dlaczego spotkania z tobą są takie bolesne?…

Matko Boża, Ty też spotkałaś Swego Syna i Wasze spotkanie było pełne bólu i cierpienia. Ale było ono przepełnione miłością. Jezu jedynie Twoja Matka umie naprawdę kochać. Ona kocha także i mnie, bo jest też moją Matką…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja V. Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Szymon był dobrym człowiekiem. Wprawdzie niechętnie, ale pomógł Ci Jezu nieść krzyż. Zrozumiał wreszcie tajemnicę krzyża. Ktoś powiedział mojej mamie, że ten tak zwany "zabieg" jest niebezpieczny, że powinna się dobrze zastanowić nad decyzją. Mama zawahała się w swoim postanowieniu – nie z miłości do mnie, lecz z obawy o siebie. Och mamo! Gdybyś Ty wiedziała, jaką ulgę sprawiło mi twoje dobre, choć egoistyczne myślenie. Niechcący pomogłaś mi, ulżyłaś. Sprawił to cierpiący Jezus…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja VI. Święta Weronika ociera twarz Panu Jezusowi

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Drobna, niepozorna, ale odważna i miłosierna kobieta podbiegła z czystą chustą i otarła Twoje Jezu Oblicze. Przyniosła Ci na krótko ulgę… Moja mama zwierzyła się przyjaciółce ze swojej tajemnicy. Ona już chciała jej gratulować i życzyć szczęśliwego rozwiązania, gdy dowiedziała się, że ja jednak się nie urodzę. Jej radość zmieniła się w smutek. Próbowała tłumaczyć mojej mamie, chciała mnie jeszcze ratować. Wielką ulgę mi przyniosła. Otarła moją malutką twarzyczkę nieznajoma, szlachetna jak Weronika. Dziękuję Ci za to heroiczna "Weroniko"…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja VII. Pan Jezus upada pod krzyżem po raz drugi

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Dobra doradczyni mojej mamy odeszła. Na moich malutkich, słabych ramionkach został tylko krzyż, jeszcze cięższy. I choć się rozwijam, rosnę z każdym dniem tak bardzo się zmieniam, nie umiem sobie poradzić z tym krzyżem, który rośnie wraz ze mną. Przytłacza mnie, więc znów upadam.

Jezu pomóż mi dźwignąć się. Ja chcę żyć! Proszę Cię pomóż też mojej mamie…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja VIII. Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Wiele jest dobrych kobiet i takich, które płaczą nad losem moim i moich braciszków i siostrzyczek, bezbronnych i niewinnych. Te kobiety płaczące zwykle nic nie robią, aby ten nasz – nienarodzonych dzieci – tragiczny los zmienić. Grzeszą zaniedbaniem, gorszą się, a mogłyby jeszcze pomóc – okazać trochę ciepła, wesprzeć. Moja mama potrzebuje miłości!

Jezu, Ty upomniałeś i pouczyłeś płaczące niewiasty, aby płakały raczej nad sobą, swoimi dziećmi i nad grzechami. A więc płaczące niewiasty na wasz ratunek, na wasz protest, na waszą miłość czekają nienarodzone dzieci…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja IX. Pan Jezus upada pod krzyżem po raz trzeci

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Mój krzyż rośnie do ogromnych rozmiarów, powiększa go świadomość zbliżającej się okrutnej śmierci. Ta myśl powoduje, że już prawie umieram. Przeżywam śmiertelne załamanie…

Jezu, tylko Ty jeden wiesz, co dzieje się w mym sercu. Ty jeden rozumiesz moje położenie. Ty Boże, dałeś ludziom wolną wolę, a oni wykorzystują ją, nadużywają najświętszego daru Bożego do czynienia zła…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja X. Pan Jezus z szat obnażony

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Jestem w pełni rozwoju, wszystko we mnie krzyczy, bo naprawdę chcę żyć! Mamo, gdybyś wiedziała jak bardzo tego pragnę, gdybyś chciała mnie zobaczyć, gdybyś, choć trochę mnie kochała… Umiałabyś poczekać jeszcze i mogłabyś przeżywać niepojętą radość mojego narodzenia. Mamo! Tato! Dlaczego nie chcecie przeżyć moich narodzin?

Jezu, na Ciebie obnażonego patrzyli oprawcy. Dla nas malutkich nawet lekarze mogą stać się mordercami, bo matkom i ojcom zabrakło odwagi…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja XI. Pan Jezus przybity do krzyża

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Nadeszła moja ostatnia godzina. Moja mama przyszła do lekarza by mnie zabił. On wziął ostre narzędzie, którym mnie rani wiele razy. Od pierwszego zranienia jeszcze się nie umiera, tylko strasznie się cierpi. Ja się nie skarżę, choć to bardzo boli! Mamo, czy widzisz moją krew? Nie, ty nie chcesz patrzeć na krew. Ostre narzędzie dosięga mnie głęboko rozdziera moje malutkie ciało…

Jezu, w tej męce tylko Ty mnie rozumiesz. Przeżyłeś przybijanie tępymi gwoździami twoich rąk i nóg do krzyża na Golgocie. Dodaj mi siły w moim jakże okrutnym, agonalnym cierpieniu…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja XII. Pan Jezus umiera na krzyżu

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Żegnaj moja mamusiu, twoje łono stało się krzyżem, na którym ja umieram. Mimo, że mnie zabijasz, jesteś jednak moją matką. Matką, która nie kocha, która odrzuciła najcenniejszy dar Boży – życie…

Pod krzyżem Chrystusa też stała Matka. Ona kochała, współcierpiała, bo przez krzyż dokonywało się zbawienie świata. Moje cierpienie i śmierć mogą ciebie potępić. Lecz ja się modlę za tych, którzy mnie zabili: "Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią"(Łk 23, 34)…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja XIII. Pan Jezus zdjęty z krzyża

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Jezu, Ciebie po zdjęciu z krzyża położono na kolanach Matki. Ona, patrząc na Ciebie, na Twoje rany konała w swoim sercu i współzbawiała świat. Moja mama nie chce na mnie patrzeć! Moje ciało porozrywane na kawałki wrzucono do kubła. Matka odczuła ulgę, bo pozbyła się już ciężaru, choć zostało jej brzemię wyrzutów sumienia.

Matko Boża i moja Matko, proszę Cię, weź moje ciało w swoje Niepokalane Ręce. Poskładaj je na Zmartwychwstanie…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

Stacja XIV. Pan Jezus złożony do grobu

W: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie

O: Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Matka i najwierniejsi przyjaciele złożyli ciało Twoje Panie Jezu do grobu. Dla mnie grobem jest kubeł na śmieci i odpady. Jest to nasz wspólny grób, bo we mnie zamordowano Ciebie Jezu. Wszak Ty powiedziałeś: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 45)

Jezu, Tyś trzeciego dnia wstał z martwych, jak to zapowiedziałeś: "Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni Go zabiją, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie" (Mt 17, 22-23) Zwycięzco śmierci, w Tobie mam nadzieję…mocną i niezawodną… ZMARTWYCHWSTANIE…

W: Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami;

O: I Ty Matko Bolesna, któraś współcierpiała, przyczyń się za nami.

ZAKOŃCZENIE

W dzisiejszym świecie podważana jest tożsamość rodziny, a także pozycja, jaką zajmuje ona w świecie. Ideologiczna agresja, która występuje przeciw rodzinie niszczy jej istotę, a także wartości moralne i duchowe utrudniając jej wypełnienie swoich zadań. Tym samym dąży się do deformacji sumień oraz zatarcia granicy pomiędzy dobrem a złem. Cywilizacja śmierci w coraz większym stopniu opanowuje świat i zagraża człowiekowi. (por. J. Kłys Arena bitwy o życie)

Rodzina jest wspólnotą życia i miłości. Dar życia, który człowiek otrzymał od Stwórcy powinien być postrzegany w ludzkiej świadomości jako wielka wartość i przyjmowany z wielką odpowiedzialnością. Każdy człowiek powinien życia strzec, bronić i kochać je. (K. Majdański bp, Cywilizacja życia)

Bronić życia i umacniać je, czcić je i kochać – oto zadanie, które Bóg powierzył każdemu człowiekowi, powołując go – jako swój żywy obraz – do udziału w Jego panowaniu nad światem… (EV 42) Żadna okoliczność, żaden cel, żadne prawo na świecie nigdy nie będą mogły uczynić godziwym aktu, który sam w sobie jest niegodziwy, ponieważ sprzeciwia się Prawu Bożemu zapisanemu w sercu każdego człowieka, poznawalnemu przez sam rozum i głoszonemu przez Kościół. (EV 62)