Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył
Ach, mój Jezu, gdy wychodzisz, * Na górę Kalwaryjską, * Trzykroć pod ciężarem krzyża * Upadasz bardzo ciężko.
Przyjdź mój Jezu, przyjdź mój Jezu, pociesz mnie, bo Cię kocham serdecznie.
Pan Jezus upada pod ciężarem krzyża. Krzyż nie stał się cięższy. Ale ludzkie siły słabną na skutek dźwigania ciężaru ponad miarę, ciężaru ludzkich, cudzych grzechów.
Jakże wielki jest ciężar cudzych grzechów, jakie musi na swych barkach dźwigać abstynent. Te kalumnie nt. Polski i Polaków, stereotypy typu człowiek nie wielbłąd, jakaś tam narzucona przez zaborców tradycja, źle uformowana opinia publiczna, fałszywe oskarżenia o protestantyzm, sekciarstwo, krzywe patrzenie w pracy, molestowanie pseudoteologią "wielkie chlanie w galilejskiej kanie" czy "msza apoteozą picia" etc.
Czasem pod tym krzyżem się upada. Nie na skutek grzechu własnego. Chrystus nie upadł na skutek własnego grzechu. Ale możemy dać się zastraszyć, przestać odważnie świadczyć o zaletach życia w pełnej trzeźwości czy ostrzegać przed skutkami picia, np. przez kierowców autobusów. Z tej chwili słabości trzeba się wyrwać, "w drogę, w drogę trzeba iść, w życie się zanurzyć", jak śpiewano. Każdy bowiem kompromis wobec imperium zła polegający na tym, że ja nie wytykam grzechu tobie, a ty mi, a wręcz nawzajem swoje grzechy pochwalamy, prędzej czy później kończy się kompromitacją. Panie Boże spraw, aby nasze potknięcia nie stały się dla nas rutyną.
W ostatnich stu latach w Polsce trzykrotnie idea abstynencji doznała wielkich upadków. Trzeci raz za tzw. demokracji, gdy po osiągnięciu najniższego wskaźnika picia w Europie przez nachalkną reklamę alkoholu znowu zaczęła się droga upadku. Boże Wszechmogący, dziękujemy Ci za dar miesięcznej krępacji telewizji po śmierci Papieża JPII, który pokazał, że Polacy z natury mają skłonność do abstynencji, a picie to skutek agresywnej reklamy.
Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste zmiłuj się nad nami
I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami.
*Stacja 10. Pan Jezus z szat obnażony * *Stacja 11. Pan Jezus do krzyża przybity * *Stacja 12. Śmierć na krzyżu * *Stacja 13. Zdjęcie z krzyża * *Stacja 14. Złożenie do grobu * *Stacja 15. Zmartwychwstanie * *Zakończenie *