Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył
Ogień miłości, gdy Go tak rozpala, * Sromotne drzewo na ramiona zwala: * Zemdlony Jezus pod krzyżem uklęka, * Jęczy i stęka.
Pana Jezusa przygniata ciężar ludzkich grzechów. Nie grzech pojedynczy, lecz ich cała misterna sieć. Najpierw tego, który niesprawiedliwy wydał nań wyrok, Piłata. Potem tych, którzy go fałszywie oskarżali i szantażowali sędziego, czyli kapłanów żydowskich. Potem fałszywych świadków, okrutnych siepaczy, głupoty tłumu. I wreszcie całego łańcucha tych, którzy swoimi grzechami dokładali kamyczki do tej lawiny zła, która Chrystusa przygniotła.
A źródło tych grzechów jest zakotwiczone w grzechu pierworodnym, grzechu pierwszych rodziców. Już wieki wcześniej Boga rozgniewał ten stan ludzkiego ducha. Zesłał potop, z którego uratowało się 8 ludzi. Lecz długo to nie trwało, aż ludzie znów zapomnieli o przestrodze - może dlatego, że Bóg obiecał, iż nigdy więcej potopu nie ześle. Czy teraz widząc nie gniew Boży, lecz ogrom Jego cierpienia z powodu nieprawości opamiętają się? Czy też będą czekać, aż świat zginie nie od potopu, lecz od ognia, jak to zapowiedział Chrystus? O jakże to realne u progu XXI wieku, gdy ziemia najeżona jest głowicami jądrowymi najróżniejszych typów.
Nam też często przypada dźwigać krzyż cudzych grzechów. Człowiek jest uczciwy, a musi spłacać długi zaciągnięte przez złodziei, którzy skradli mu kartę kredytową. Ktoś nie pije, a zostanie potrącony przez pijanego kierowcę, albo pobity przez pijaka wracającego z libacji. Ktoś solidnie pracuje, a klepie biedę z powodu grzechu nieuczciwości pracodawcy.
Dopomóż nam Panie Boże, by nas ten krzyż nie zwalił z nóg tak, byśmy nie mogli się podnieść.
W ostatnich stu latach w Polsce trzykrotnie idea abstynencji doznała wielkich upadków. Drugi raz za poststalinizmu, gdy bezpieka aresztowała i osądziła uczestników Krucjaty Wstrzemięźliwości, a zapanowała stalinowska zasada "każdy kieliszek wódki to kolejny krok w budowie socjalizmu". Boże Wszechmogący, dziękujemy Ci, że pod osłoną Papieża JPII sł.B. ks. Blachnicki zdołał wskrzesić ruch abstynencki pod nazwą Krucjata Wyzwolenia Człowieka.
Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste zmiłuj się nad nami
I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami.
*Stacja 8. Pan Jezus ostrzega płaczące niewiasty * *Stacja 9. Trzeci upadek * *Stacja 10. Pan Jezus z szat obnażony * *Stacja 11. Pan Jezus do krzyża przybity * *Stacja 12. Śmierć na krzyżu * *Stacja 13. Zdjęcie z krzyża * *Stacja 14. Złożenie do grobu * *Stacja 15. Zmartwychwstanie * *Zakończenie *